Wielka pogoń Stelmetu Enea BC! Wygrywamy w Niżnym Nowogrodzie 87:82.

5 miesięcy temu | 18.06.2024, 15:06
Wielka pogoń Stelmetu Enea BC! Wygrywamy w Niżnym Nowogrodzie 87:82.

Sobotni mecz zostanie zapamiętany z wielkiej pogoni zielonogórskich koszykarzy. W ostatnich pięciu minutach zanotowali serię punktową 18:4, która pozwoliła wywieźć z Rosji 2 duże punkty.

Pierwsza kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia naszej drużyny - po kilku minutach prowadziliśmy aż 13:4! Choć nasza drużyna przez większość czasu kontrolowała wydarzenia na parkiecie, to gospodarze zdołali odrobić kilka oczek straty przed jej zakończeniem. Wynik po pierwszych dziesięciu minutach: 24:20 dla Stelmetu Enei BC.

Kolejna kwarta rozpoczęła się od powiększenia przewagi przez nasz zespół. Po celnych rzutach Koszarka i Radicia prowadziliśmy już ośmioma punktami. Niestety, w zielonogórskiej maszynie coś się zacięło i od wyniku 22:30 gospodarze zdobyli 11 punktów z rzędu wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Od tego momentu do końca kwarty prowadzenie zmieniało się aż sześciokrotnie. Ostatnie słowo należało do gospodarzy, który po czterech punktach z rzędu Baburina wyszli przed przerwą na prowadzenie 48:46.

Trzecia część meczu to znakomita gra gospodarzy. Po czterech minutach gry powiększyli przewagę z dwóch do jedenastu punktów, a znaczącą rolę miał w tym tercet Willis, Lewis i Brown. Przewaga utrzymywała się na tym poziomie praktycznie do końca kwarty. Wtedy, na minutę przed końcem, grę przejęli Zamojski, Zyskowski i Ponitka, którzy rzucili osiem punktów i zniwelowali straty zielonogórzan do sześciu oczek. Wynik przed ostatnią kwartą: 69:63. 
 

Przeżyjmy to jeszcze raz: seria punktowa Stelmetu Enei BC (18:4).

Początek czwartej części meczu nie zapowiadał takiego finału. Choć zielonogórska drużyna walczyła, to za każdym razem odpowiedź na to miał zespół z Niżnego Nowogrodu. Było tak przez 4 minuty i 42 sekundy czwartej kwarty. Wtedy Żan Tabak wziął czas. Wtedy zobaczyliśmy magię. W ciągu pięciu minut nasza drużyna zdobyła 18 punktów, pozwalając rywalom rzucić jedynie cztery. Choć taki run to zasługa całej drużyny, to należy napisać o jednym z graczy. Ludvig Hakanson w ostatniej kwarcie nie okazał litości dla kosza rywali i zdobył aż 15(!) punktów, dzięki czemu zwycięstwo 87:82 stało się możliwe.

Trenerski dwugłos:

Żan Tabak (Stelmet Enea BC Zielona Góra): To dla nas wielkie zwycięstwo. Wygraliśmy z drużyną, która pokazuje świetną koszykówkę. Jeśli mam być szczery, nie wiedziałem jak moi zawodnicy wejdą w mecz. Dopiero co graliśmy mecz na wyjeździe w polskiej lidze, potem przez cały dzień podróżowaliśmy i bałem się, czy w mojej drużynie zostało mocy na zagranie dobrego meczu. Udało się, pokazaliśmy klasę.

Zoran Lukić (BC Nizhny Novgorod): To dla nas trudny moment. Przegraliśmy mecz w ostatnich pięciu minutach. Szkoda, zwycięstwo było w naszych rękach. Czytaliśmy grę przez 35 minut, ale jeśli nie potrafisz kontrolować ostatnich pięciu, wtedy nie może być mowy o pozytywnym wyniku.

Wyróżniający się: Ludde Hakanson (22 punkty), Drew Gordon (18), Tony Meier i Joe Thomasson (9).

Double-double alert: Ludde Hakanson (22 punkty, 8 zbiórek), Drew Gordon (18 punktów, 7 zbiórek).

Udostępnij
 
10312904