Sobotni wieczór należał do Stelmetu Enea BC. Nasi zawodnicy wygrali z gośćmi z Radomia aż 106:88.
Pierwsza kwarta meczu należała do kategorii wyrównanych. Za każdym razem, gdy nasza drużyna „odskoczyła” na kilka punktów, drużyna z Radomia zawsze znajdowała sposób na wyrównanie wyniku. Zdobywając osiem punktów w tej części meczu świetnie pokazał się Ludde Hakanson. Wynik po 1 kwarcie: 26:23.
W drugiej odsłonie Stelmet Enea BC zdecydowanie przyspieszył. Na samym początku kwartet Ponitka, Radić, Meier i Zamojski zaaplikował rywalom serię punktową 15:3, czym zupełnie zmienił obraz meczu. Warto wspomnieć trochę więcej o tym ostatnim – Przemek pokazał w tej kwarcie skuteczny, ofensywny basket trafiając aż 3 trójki. Goście nie mieli odpowiedzi na zielonogórski atak – przegrali tę kwartę 29:17. Po ostatnim gwizdku w pierwszej połowie na tablicy wyników widniał rezultat 55:40.
Trzecia część meczu była zdecydowanie bardziej wyrównana. Choć nie brakowało w niej serii punktowych (choćby 12:0 w wykonaniu trio Radić, Meier, Zamojski), to radomska drużyna nie przestawała walczyć – duża w tym zasługa Roda Camphora, który zdobył w tej części meczu aż 9 punktów. Stelmet Enea BC wygrał tę kwartę czterema punktami i powiększył przewagę do dziewiętnastu punktów. Wynik – 81:62.
Choć na przełomie trzeciej i czwartej kwarty goście zanotowali run 10:0, to zwycięstwo Stelmetu Enei BC nie było zagrożone choćby przez moment. Na parkiecie zespół prezentował się spokojnie i rozważnie, raz po razie powiększając imponujące już prowadzenie. Aż 9 punktów w tej części meczu zdobył Drew Gordon. Nasza drużyna wygrała czwartą kwartę czterema punktami, a całe spotkanie zakończyło się rezultatem 106:83.
Nasza drużyna imponowała w tym meczu zespołowym graniem. Potwierdzeniem tego jest fakt, że 36 asyst, które Stelmet Enea BC Zielona Góra zdobył w tym meczu to drugi najlepszy wynik w historii PLK (ex aequo z drużynami z Ostrowa i Torunia).
.@basket_zg w meczu z @HydroTruckRadom zaliczył 36 asyst. Więcej asyst w 1 meczu #plkpl miał tylko Anwil Włocławek w sezonie 2018/19
— Puls Basketu (@PulsBasketu) November 9, 2019
Trenerski dwugłos:
Żan Tabak (Stelmet Enea BC Zielona Góra): Kiedy zaczynasz grać tak dobrze, jak my teraz i masz za sobą mecze z dwoma bardzo mocnymi rywalami takimi jak Anwil czy Parma, mecze z mniejszymi klubami są niepokojące. Przez ostatnie trzy dni moim zadaniem było przekonać drużynę, że gramy przeciwko rywalowi, który zasługuje na duży szacunek. W zespole HydroTruck Radom widać rękę trenera, który wyciągnął ze swoich zawodników niemalże maksimum umiejętności.
Robert Witka (HydroTruck Radom): Gratulacje dla Stelmetu Enea BC Zielona Góra. Potwierdzili wysoką formę, są na ten moment na wyższym poziomie sportowym od nas. Zagrali bardzo agresywnie w obronie, mieliśmy problemy ze skonstruowaniem akcji. Chciałbym podziękować mojej drużynie - nie przestała walczyć choćby na chwilę.
Wyróżniający się: Tony Meier (21 punktów), Ivica Radić (20 punktów), Przemysław Zamojski (18 punktów).
Double-double alert: Tony Meier (21 punktów, 6 zbiórek), Drew Gordon (10 punktów, 6 zbiórek).