Urodził się w mieście Springfield (stan Massachusetts), które leży nad rzeką Connecticut. Najwięksi fani NBA na pewno kojarzą to miasto, ponieważ znajduje się w nim koszykarskie muzeum gwiazd NBA (The Naismith Memorial Basketball Hall of Fame). Jak nazwa wskazuje, muzeum jest objęte patronatem dr Jamesa Naismith'a - "ojca" koszykówki.
Poważniejszą grę w koszykówkę zaczął w 2014 roku, kiedy to debiutował w lidze licealnej w Springfield. Następne cztery sezony spędził w drużynie colleagowej Keene State i grał z tą drużyną w lidze NCAA3. Śmiało można powiedzieć, że nawet na papierze widać znaczny postęp z roku na rok (sezon 15-16 12.8 pkt./mecz, sezon 18-19 27.4 pkt./mecz). W tym momencie zakończyła się dla niego kariera w USA (przystąpił do draftu w 2019 roku, lecz nie został wybrany) i przeniósł swoje talenty do Kosowa, a dokładniej dołączył do drużyny Proton Cable Prizreni (2019/20 i 2020/21). W Kosowie reprezentował jeszcze barwy Vëllaznimi Gjakove (2020/21) i Prizreni-16 (2021/22). W trakcie sezonu 2021/22 Kosowo zamienił na czeski BK Decin (drużyna dobrze nam znana - często gramy z nimi mecze przedsezonowe), w którym dokończył ten sezon oraz rozegrał cały 2022/23. Okres w drużynie z Decina może jak najbardziej zaliczyć do udanych, m.in. dwukrotnie był MVP kolejki, został MVP Final Four Cup oraz grał w finale ligi. Następny sezon kontynuował u naszych południowych sąsiadów, lecz BK Decin zamienił na Usti nad Labem (w przeszłości drużynę tę reprezentował Gligorije Rakocević) i zdecydowanie był to dobry ruch dla Nicholsa. Ponownie wystąpił w finale ligi, a portal "Eurobasket.com" wybrał go (uwaga):
- najlepszym zawodnikiem sezonu;
- najlepszym obrońcą sezonu;
- najlepszym obcokrajowcem ligi.
Aktualny sezon rozpoczął w słowackiej ekipie BK Levicki Patrioti Levice. Rozegrał w ich barwach 16 meczów (w tym dwa mecze w eliminacjach do BCL, w których średnio notował 22pkt./mecz) i przeszedł do niemieckiego EWE Basket Oldenburg (grali tam w przeszłości Armani Moore i Oliver Stević, a aktualnie ich barw broni Aleksandar Zecević). Ten rozdział już do najbardziej udanych nie należy. Niezbyt dużo minut na boisku oraz małe zaufanie trenera wobec Nicholsa doprowadziło do tego, że jego agent uścisnął sobie dłoń z GM Uvalinem i od teraz Ty będzie reprezentował barwy Orlen Zastalu Zielona Góra.
Jak widzieliście na naszych profilach, Ty Nichols będzie grał z numerem 1 na koszulce. Zachęcamy do śledzenia naszych social mediów, ponieważ jeszcze dzisiaj Ty będzie chciał przekazać Wam kilka słów!
Welcome to Zielona Góra Ty!
Foto: Dariusz Biczyński / DB Team DariuszBiczynski.pl - fotografia kreatywna