Dzień po fatalnym meczu z Górnikiem Wałbrzych, o godzinie 10:45 na zielonogórskich miłośników koszykówki spadła prawdziwa transferowa bomba – powrót Waltera Hodge’a do Zielonej Góry po ponad 11 latach. Po tej informacji jedni płakali ze wzruszenia, inni szaleli ze szczęścia, a jeszcze niektórzy śmiali się z uwagi na to, że ściągamy „emeryta”. Czas podsumować okres, kiedy to numer 15 został na chwilę ściągnięty spod sufitu hali CRS.
Walter w tym sezonie rozegrał w naszych barwach 12 meczów, w których zdobył 105 punktów i 60 asyst. Zapewne niejeden oczekiwał lepszych statystyk i więcej efektownych zagrań, lecz Hodge dał Zastalowi znacznie więcej niż przysłowiowe „20 punktów co mecz”. Wprowadził dobrego ducha do drużyny, sporo doświadczenia oraz pokazał wszystkim kolegom z drużyny jak to jest grać i walczyć za klub z Zielonej Góry. Kolejną niebywałą rzeczą jest ponowny boom na koszykówkę jaki zapanował w grodzie Bachusa. Mamy aktualnie trzecią frekwencję w lidze (pierwsze miejsce Wrocław, drugie Włocławek) ze średnią 3137 kibiców na mecz, jest to rekordowy wzrost względem poprzedniego sezonu, bo aż o 834 kibiców. Liczymy, że kibice zostaną z nami i widok wypełnionego CRS-u będzie cieszył nasze oczy co mecz!
Teraz zapraszamy Was na przejrzenie mini kalendarium z okresu kiedy Walter był naszym zawodnikiem w tym sezonie:
1. Powrót po 11 latach do Zastalu i hali CRS
2. Wyjazdowa wygrana w Gdynii.
3. Last Dance Waltera w Hali CRS
4. Awans na 13 miejsce na liście najlepszych strzelców w historii klubu podczas meczu ze Stalą (wyprzedził Pawła Szcześniaka - dane z portalu „Puls Basketu”)
5. Pożegnalna wygrana u lidera
Kiedy w 2013 roku numer Waltera został zastrzeżony to pojawiało się wiele sceptycznych opinii na ten temat. Myślę, że powrót Hodge’a w tym sezonie rozwiał wszelkie wątpliwości na temat zaczynając na aspektach sportowych, a kończąc na marketingowo – kibicowskich. Wielu ludzi zaczęło interesować się Zastalem przez Waltera, wiele ludzi zaczęło trenować koszykówkę przez Waltera i nie podlega żadnym sporom fakt, że Walter to nasza legenda i duma.
Czekamy na Ciebie w przyszłości królu! Zielona Góra to Twój dom!
Fotografia do grafiki: Natalia Wojcieszak / DBTeam.pl - foto&video
Fotografie w artykule:
Dariusz Biczyński / DB Team DariuszBiczynski.pl -fotografia kreatywna
Hanna Wiącek / DBTeam.pl - foto&video
Rafał Sobierański - WP Sportowefakty