5 miesięcy temu | 18.06.2024, 16:58
Zastal Enea BC wygrywa po raz piętnasty w tym sezonie w rozgrywkach Energa Basket Ligi. Zielonogórzanie wygrali z Kingiem Szczecin 99:80.
Mecz w pigułce: Początkowe minuty spotkania rozgrywanego w drodze wyjątku w Stargardzie były bardzo wyrównane. W ciągu czterech minut prowadzenie zmieniało się pięciokrotnie, a oba zespoły skutecznie prezentowały się w ataku. Drużyna trenera Tabaka zaliczyła pierwszy odjazd w połowie pierwszej części spotkania - dzięki solidnej obronie i punktom Berzinsa i Lundberga zaliczyła run 12:3. Chwilę później mecz "przejął" Łukasz Koszarek, który zdobył siedem punktów z rzędu. Druga kwarta to kontynuacja koncertu Zastalu Enei BC - powoli, aczkolwiek skutecznie oddalali się przez całe 10 minut od gospodarzy. W szczytowym momencie, po wsadzie Geoffrey'a Groselle'a zielonogórzanie prowadzili już szesnastoma punktami, aczkolwiek tuż przed końcem połowy Cleveland Melvin zmniejszył stratę o jedno oczko. Trzecia kwarta wyglądała bardzo podobnie do drugiej - podopieczni Żana Tabaka nie osiedli na laurach i próbowali cały czas powiększać sporą już przewagę. W pewnym momencie, po celnym rzucie Koszarka na tablicy wyników widzieliśmy rekordowe tego dnia prowadzenie gości - 78:53. Czwarta kwarta była zupełnie odmienna - Zastal Enea BC przez pewien moment stracił płynność w grze, nie mógł skonstruować składnej akcji, co skrzętnie wykorzystywali zawodnicy Kinga, którzy w ciągu pięciu minut gry odrobili połowę strat - po celnym rzucie Wilczka wynik brzmiał 76:88 i wcale nie było pewne, że Zastal Enea BC spokojnie dowiezie zwycięstwo do końca. Na całe szczęście właśnie wtedy nasi zawodnicy obudzili się z letargu i kontynowali świetną grę z poprzednich kwart. Przez ostatnie cztery minuty punkty zdobywali Koszarek, Berzins i Richard - ostatecznie ich zdobycze pozwoliły naszej drużynie na "odskoczenie" na 19 punktów. Wygraliśmy z Kingiem Szczecin 99:80.: