Zaczynamy rundę rewanżową. Gramy u siebie z Anwilem!

4 miesiące temu | 18.06.2024, 18:39
Zaczynamy rundę rewanżową. Gramy u siebie z Anwilem!
Zaczynamy rundę rewanżową w Energa Basket Lidze. Na początek, podobnie jak w pierwszej kolejce zmierzymy się z drużyną z Włocławka. 
 
Od naszego pierwszego mrczu w sezonie sporo pozmieniało się w drużynie Anwilu, jeszcze wtedy na lidera drużyny szykowany był Janari Joesar, jednak po kontuzji estońskiego skrzydłowego oraz Macieja Bojanowskiego konieczne były zmiany w zespole.Do Anwilu dołączył Lee Moore, który był niekwestionowanym liderem ekipy Rawlplug Sokół Łańcut. Również w drużynie z Kujaw jest liderem punktowym ze średnią powyżej 17 pkt/mecz. Drugi jest amerykański silny skrzydłowy Luke Petrasek. Pięciu najskuteczniejszych strzelców to stranieri, można więc bezpiecznie stwierdzić, że to na nich opiera się gra drużyny Przemysława Frasunkiewicza. Jednak zawsze w ważnych momentach spotkania warto uważać na Kamila Łączyńskiego, który ostatnio narzekał na uraz biodra, jednak z pewnością będzie gotowy na niedzielne spotkanie. Również Michał Nowakowski będzie nam uprzykrzał życie pod koszem i zza łuku. Anwil to obecnie siódma drużyna naszej ligi, jednak różnica do naszej drużyny (zajmujemy 10 miejsce) to tylko jedno wygrane spotkanie więcej. Jest to więc z pewnością ważny mecz dla obydwu zespołów. 
 
W meczu we Włocławku najlepiej w naszej drużynie punktowali Alen Hadzibegovic i Glenn Cosey. Amerykański rozgrywający rozstał się z naszą drużyną, a do niej dołączył absolwent UCLA Bryce Alford, dla którego będzie to pierwsze spotkanie z drużyną z Anwilem. 
 
We wszystkich spotkaniach w hali CRS graliśmy z drużyną z Włocławka 17 razy wygrywając 14 z tych spotkań. W styczniu graliśmy w naszej hali jak dotąd 3 razy, zwyciężając w 2012 i 2018 roku. Ostatnie styczniowe spotkanie to przegrana sezon temu 79:83. Wtedy losy spotkania ważyły się prawie do ostatnich sekund i to właśnie Kamil Łączyński wziął w swoje ręce losy meczu rzucając 26 punktów i trafiając aż 6 razy za trzy punkty. Drugim najskuteczniejszym strzelcem w tamtym meczu po stronie gospodarzy był Szymon Szewczyk, który od grudnia nie jest już graczem Anwilu Włocławek. Zawodnik czołowych drużyn europejskich, gracz wybrany w NBA oraz mistrz naszej ligi z Anwilem i Zastalem zostanie uhonorowany przez drużynę z Kujaw w dalszej części tego sezonu. Pierwszego stycznia zastąpił go 24-letni amerykański podkoszowy - Malik Williams. Dla mierzącego 211 cm wzrostu absolwenta uczelni Louisville jest to pierwszy klub w zawodowej koszykówce. Ponadto do drużyny dołączył kontuzjowany wcześniej Maciej Bojanowski - Anwil będzie więc w pełni sił do niedzielnego spotkania. 
 
11 stycznia w ramach FIBA Europe Cup Anwil przegrał na wyjeździe spotkanie z Brose Bamberg 69:73. Najwięcej punktów (obydwaj po 20) dla Włocławian rzucili Josh Bostic i Phil Green IV. 
 
Tydzień temu na meczu z Legią Warszawa, halę CRS odwiedziła rekordowa w tym sezonie publiczność - 3364 kibiców. Bardzo dziękujemy za wsparcie i liczymy znów na waszą pomoc w naszej hali. Mecz będzie również transmitowany przez Polsat Sport Extra i w Radio Zielona Góra jednak my zapraszamy do kibicowania na żywo! 
Udostępnij
 
5424136