Wysoka wygrana nad Polpharmą!

5 miesięcy temu | 18.06.2024, 14:04
Wysoka wygrana nad Polpharmą!

W piątkowy wieczór Stelmet Enea BC Zielona Góra wysoko pokonał Polpharmę Starograd Gdański 96:80. 

- Jestem bardzo zadowolony z postawy mojego zespołu. Mieliśmy niewiele czasu na regenerację po meczu w Moskwie, a Polpharma to trudny rywal. Byłem natomiast zły, że nie udało nam się zamknąć meczu już w pierwszej połowie. Prowadziliśmy osiemnastoma punktami, powinniśmy wyjść na dwadzieścia pięć różnicy i odebrać rywalom ochotę do gry - mówił po spotkaniu trener Igor Jovović. 

Polpharma ambitnie walczyła o powrót do gry w tym meczu, jednak ani razu przewaga gospodarzy nie zmniejszyła się na różnicę trzech posiadań. Cieszy kolejny dobry mecz Markela Starksa. Rzucił 16 punktów przeciwko Eniseyowi Krasnojarsk, 16 w Moskwie i dołożył 23 oczka przeciwko Polpharmie Starogard Gdański. W dobrej dyspozycji strzeleckiej pozostaje Przemek Zamojski, który tym razem rzucił 21 punktów i trafił 5 rzutów za trzy. 

- Graliśmy po raz pierwszy mecz, gdzie na regenarcję były niecałe 24 godziny. Cieszę się, z tego jak się dzisiaj zaprezentowaliśmy - mówił Markel Starks. 

Zeljko Sakić w ostatnich dwóch meczach jest tylko 7/24 z gry, ale w piątek miał najwyższy współczynnik +/- (+28). Mial 11 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty. Wymusił także 6 fauli gości. 

W zespole gości świetnie grali dwaj młodzi Polacy: Paweł Dzierżak (6 punktów, 7 asyst) i Daniel Gołębiowski (19 punktów, 7/10 z gry, 3/5 za trzy).

- Stelemet Enea BC był dziś lepszym zespołem. Musimy poprawić naszą obronę bronionej deski, dziś pozwoliliśmy rywalom na za dużo zbiórek w ataku - mówił po meczu Tre Bussey, autor 21 punktów. 

To był szczególny mecz dla trenera Artura Gronka, który po raz pierwszy usiadł po stronie ławki gości. - Spędziłem w Zielonej Górze pięć lat, więc na pewno miło jest tu wrócić i spotkać wiele znajomych twarzy, także was - mówił do dziennikarzy na konferencji prasowej. Nie chciał bawić się w porównanie swojego i obecnego zespołu zielongórzan. - To dwa różne zespoły i dwie różne sytuacje - powiedział. 

Piątkowy mecz obejrzało 2595 widzów. Zobacz statystyki. 

Teraz przed naszą drużyną podróż do Lublina (6.02) a później do hali CRS przyleci stary znajomy Boris Savović i jego Avtodor Saratov - mecz zostanie rozegrany w sobotę o godz. 17. 
 

Udostępnij
 
10187016