Po emocjonującym spotkaniu Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał 103:90 WKS Śląsk Wrocław. Zielonogórzanie objęli prowadzenie 1:0 w serii do trzech zwyciestw.
Przebieg meczu: Wrocławianie świetnie zaczęli spotkanie, ale na przerwę schodzili przegrywając jednym oczkiem. W trzeciej kwarcie rewelacyjny tego dniaDevyn Marble trafił trzy trójki w minutę gry.To był moment meczu.
- Cały mecz grał dobrze, ale gdy trafił te trzy trójki, to zielongórzanie zrobili przewagę - podkreślał trener Śląska Andrej Urlep. Od tego czasu prowadzenie Enea Zastalu nie było zagrożone ani przez moment. Zielonogórzanie trafili 13 z 26 rzutów za trzy, zdominowali też zbiórkę (19:7) w zbiórkach w ataku.
Świetnie zagrali zmiennicy, którzy rzucili 27 punktów przy tylko 15 ławki gości. Słowa uznania należą się Andy'emu Mazurczakowi, który był w sobotę prawdziwym jokerem z ławki. Mazurczak trafił 2 z 3 rzutów za trzy, miał 13 punktów w 17 minut. Z kolei Dragan Apic i Jarosław Zyskowski wytrwali pół meczu grając z czterema faulami na koncie.Dobre minuty z ławki dał Krzysiek Sulima, który miał 5 punktów (jedna trójka) i dał dobrą obronę oraz firmową dla siebie energię.
3013 osób na trybunach hali CRS to nasz nowy rekord frekwencji. Mamy nadzieję, że podobnie będzie na meczu nr 2 w poniedziałek.
Bohater meczu: W zapowiedzi serii pisaliśmy, że odpowiedzią na Travisa Trice'a (MVP ligi) ma być Devyn Marble, ale nie spodziewaliśmy się, że będziemy świadkami jednego z lepszych występów w historii naszej gry w play-offach. Marble miał 28 punktów,, trafił 6 z 7 prób za trzy, a po każdej kolejnej trójce uśmiechał się, jakby nie dowierzajac, że tak świetnie rzuca.
Brakowało tylko wzruszenia ramionami niczym Michael Jordan podczas serii z Portland Trail Blazers, gdy również trafił sześć trójek. Marble oddał 19 rzutów, ale wcale nie forsował gry pod siebie. Rozdał 4 asysty i miał 5 zbiórek. Drużyna z nim na parkiecie była +15. Znakomity występ!
Powiedzieli: Zapraszamy Was teraz do obejrzenia konferencji prasowej.