Wrocławski horror dla Zielonej Góry
5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:48
To był spektakl koszykarski na najwyższym poziomie! Były prowadzenia obu zespołów, były powroty, były decydujące rzuty, była dogrywka i wreszcie - był happy end, czyli zwycięstwo Enei Zastalu BC Zielona Góra. Podopieczni Olivera Vidina zwyciężyli we Wrocławiu 88:85.
Ten mecz najłatwiej będzie podzielić na trzy części, nie ze względu na kwarty czy połowy, ale ze względu na to jak grali podopieczni Olivera Vidina. Premierowa część to pierwsza kwarta, w której zielonogórzanie grali nieskutecznie i mieli problem z tym, aby odpowiedzieć Śląskowi Andrieja Urlepa. W pewnym momencie na tablicy wyników widniał rezultat 24:9, a sytuacja w obozie zielonogórskim nie była zbyt optymistyczna.
Wtedy, razem z rozpoczęciem drugiej kwarty, byliśmy świadkami drugiej części - wyrównanej walki o każdy punkt. Jeszcze w pierwszej połowie Enea Zastal BC wyszedł na prowadzenie, jednak przez długie minuty to drużyna Śląska nadal miała więcej oczek. Sytuacja ta trwała również po przerwie, jednak w drugiej połowie podopieczni Olivera Vidina byli coraz lepsi w obronie i dodawali do tego skuteczne akcje w ataku.
Warto zauważyć monstrualny wkład Jarka Zyskowskiego w grę zielonogórzan w trzeciej kwarcie. Pochodzący z Wrocławia skrzydłowy zagrał wprost fenomenalnie. Jarek uzbierał w samej trzeciej kwarcie siedemnaście punktów pozwalając Enei Zastalowi BC nie tylko wrócić do gry, ale nawet wyjść na pięciopunktowe prowadzenie.
Trzeci akt rozpoczął się na trzydzieści sekund przed końcem spotkania. Niesamowitą trójkę trafił Nemanja Nenadić, który przed wykonaniem decydującego rzutu był niespecjalnie skuteczny z dystansu (1/9 prób), jednak w decydującym momencie nie zawiódł drużyny. Trójka Nenadicia pozwoliła na przedłużenie nadziei o zwycięstwie w Hali Stulecia, bowiem po jej trafieniu do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka. W niej oba zespoły miały problemy ze skutecznością, jednak Devoe Joseph trójką i dwoma rzutami wolnymi rozstrzygnął ją na naszą korzyść. Enea Zastal BC wygrał 88:85!
Kolejne spotkanie zielonogórskiej ekipy już 2 stycznia! Do Zielonej Góry przyjeżdża zawsze groźny Anwil Włocławek. Bilety do kupienia na www.bit.ly/BiletyNaAnwil - zapraszamy wszystkich kibiców - razem możemy więcej!
Ten mecz najłatwiej będzie podzielić na trzy części, nie ze względu na kwarty czy połowy, ale ze względu na to jak grali podopieczni Olivera Vidina. Premierowa część to pierwsza kwarta, w której zielonogórzanie grali nieskutecznie i mieli problem z tym, aby odpowiedzieć Śląskowi Andrieja Urlepa. W pewnym momencie na tablicy wyników widniał rezultat 24:9, a sytuacja w obozie zielonogórskim nie była zbyt optymistyczna.
Wtedy, razem z rozpoczęciem drugiej kwarty, byliśmy świadkami drugiej części - wyrównanej walki o każdy punkt. Jeszcze w pierwszej połowie Enea Zastal BC wyszedł na prowadzenie, jednak przez długie minuty to drużyna Śląska nadal miała więcej oczek. Sytuacja ta trwała również po przerwie, jednak w drugiej połowie podopieczni Olivera Vidina byli coraz lepsi w obronie i dodawali do tego skuteczne akcje w ataku.
Warto zauważyć monstrualny wkład Jarka Zyskowskiego w grę zielonogórzan w trzeciej kwarcie. Pochodzący z Wrocławia skrzydłowy zagrał wprost fenomenalnie. Jarek uzbierał w samej trzeciej kwarcie siedemnaście punktów pozwalając Enei Zastalowi BC nie tylko wrócić do gry, ale nawet wyjść na pięciopunktowe prowadzenie.
Trzeci akt rozpoczął się na trzydzieści sekund przed końcem spotkania. Niesamowitą trójkę trafił Nemanja Nenadić, który przed wykonaniem decydującego rzutu był niespecjalnie skuteczny z dystansu (1/9 prób), jednak w decydującym momencie nie zawiódł drużyny. Trójka Nenadicia pozwoliła na przedłużenie nadziei o zwycięstwie w Hali Stulecia, bowiem po jej trafieniu do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka. W niej oba zespoły miały problemy ze skutecznością, jednak Devoe Joseph trójką i dwoma rzutami wolnymi rozstrzygnął ją na naszą korzyść. Enea Zastal BC wygrał 88:85!
Kolejne spotkanie zielonogórskiej ekipy już 2 stycznia! Do Zielonej Góry przyjeżdża zawsze groźny Anwil Włocławek. Bilety do kupienia na www.bit.ly/BiletyNaAnwil - zapraszamy wszystkich kibiców - razem możemy więcej!
Sponsorzy i Partnerzy
Sponsorzy
Partner Foto/Video
Partner motoryzacyjny
