Walczymy o playoffy! Podejmujemy u siebie Śląsk Wrocław! [ZAPOWIEDŹ]

5 miesięcy temu | 18.06.2024, 18:57
Walczymy o playoffy! Podejmujemy u siebie Śląsk Wrocław! [ZAPOWIEDŹ]
Przedostatnia kolejka sezonu zasadniczego przed nami. Odwiedza nas obecny lider Energa Basket Ligi i obecny Mistrz Polski - Śląsk Wrocław.

Wciąż liczymy się w grze o playoffy, chociaż zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest dla nas trudna. Nie dość, że musimy ograć lidera EBL to musimy też śledzić wyniki naszych rywali i liczyć na ich potknięcia. Czarni Słupsk grają na wyjeździe z walczącym o utrzymanie GTK Gliwice w niedzielę, a tego damego dnia Anwil (obecny triumfator Pucharu FIBA Europe Cup - gratulacje!) podejmuje u siebie Suzuki Arkę Gdynia.

Śląsk Wrocław wraca do Zielonej Góry po pamiętnych zeszłorocznych playoffach. Po naszym prowadzenie 2:0, Śląsk całkowicie odwrócił serię wygrywając trzy następne spotkania tym samym torując sobie drogę do zeszłorocznego mistrzostwa.

W obecnym sezonie Wrocławianie rónież stawiani są jako faworyci do wygrania całuych rozgrywek. Po ciężkim początku roku we Wrocławiu postanowiono pożegnać się z legendą klubu trenerem Andreiem Urlepem i zatrudniono tureczkiego trenera Ertugrula Erdogana. Wraz z nim w składzie dokonano lekkich zmian - pożegnano się jednak z Kodi Justicem. Zatrudniono rzucającego Vasę Pusice prosto z Torunia. Ponadto klub zasilił amerykański skrzydłowy Donovan Mitchell. Nie zmienili oni jednak znacznie sił w zespole. Od początku sezonu liderem jest amerykański rzucający Jeremiah Martin - uczelniany kompan naszego Kareema. Jeremiah to nie tylko lider w zdobyczach punktowych w całej lidze (ponad 19 w każdym meczu), ale również lideruje w EBL w przechwytach (prawie 2,5 w każdym meczu). To od niego zaczyna się dobra gra Śląska i do tej pory Martin raczej nie miewa wielu złych spotkań. To z pewnością jeden z kandydatów na MVP naszej ligi. Ponadto Śląsk może liczyć na bardzo mocną kadrę (wśród nich aż trzech reprezentatów kadry Narodowej). - Olka Dziewę, Łukasza Kolendę i Jakuba Nizioła. Do składu powrócił Jakub Karolak, który z pewnością pamięta jak się rzuca za trzy. Kuba wraca do formy, ale miał już mecze gdzie trafił 3/4 i 2/3 rzuty z zza łuku. W zespole trzeba również uważać na zaskakującego Justina Bibbsa i wracającego do dobrej gry pod nowym trenerem centra Artsioma Parakhouski. Nasi gracze w ataku muszą się natomiast liczyć ze świetnym w obronie Ivanem Ramljakiem.

To ostatnie spotkanie sezonu zasadniczego w hali CRS. Bądźcie z nami i kibicujcie naszej drużynie! Liczymy bardzo na wasze wsparcie. Razem zawalczmy o drugą, najważniejszą część sezonu. Wszyscy widzimy się w sobotę o godzinie 17:30 w hali CRS. Mecz będzie również transmitowany w Radio Zielona Góra i na Polsat Sport News. DO ZOBACZENIA!
Udostępnij
 
5188696