Udany powrót Bestii do Stargardu. Wygrywamy 85:59!

Stelmet Enea BC nie miał problemów z pokonaniem Spójni Stargard. Zwyciężył 85:59.

- Fajnie było wrócić po 14 latach do Stargardu. Wiedzieliśmy, że Spójnia zawsze gra do końca, a kibice są jej szóstym zawodnikiem. Zaczęliśmy ten mecz z dobrym nastawieniem i koncentracją. Narzuciliśmy swój styl gry i szybko wypracowaliśmy przewagę kilkunastu punktów. Spójnia zdołała odrobić część strat w trzeciej kwarcie, ale poprawiliśmy wtedy obronę i wywozimy ze Stargardu cenne zwycięstwo - mówi Adam Hrycaniuk, który właśnie w Stargardzie debiutował na parkietach koszykarskiej ekstraklasy. Zdobywał z nią także medale Mistrzostw Polski juniorów. 
 

Udany powrót Bestii do Stargardu! Na zdjęciu z drużyną Spójni, z którą wywalczył brązowy medal Mistrzostw Polski juniorów w 2002 roku.

Dziś Adam Hrycaniuk zdobył 12 punktów i miał 11 zbiórek. Wygrywamy 85:59.

fot. Głos Szczeciński pic.twitter.com/VGVKHSWXad

— Stelmet Enea BC Zielona Góra?? (@basket_zg) 16 grudnia 2018

Najskuteczniejszym graczem zielonogórzan był Darko Planinic (18 punktów w 16 minut, 8/9 z gry). W trzeciej kwarcie zderzył się z wbiegającym pod kosz graczem Spójni i musiał opuścić parkiet. Więcej o jego stanie zdrowia będziemy wiedzieli po poniedziałkowych badaniach w klinice Aldemed. 

Liczba meczu: 

Stelmet Enea BC był +29 z Michałem Sokołowskim na parkiecie, który po raz pierwszy w tym sezonie, grał także więcej na koźle. Skrzydłowy umiejętnie korzystał z przewagi siły nad Piotrem Pamułą i świetnie znajdywał także ścinającego po zasłonach pod kosz Planinica. Już do przerwy miał 4 asysty na swoim koncie. W ciągu 27 minut na parkiecie rzucił 16 punktów, miał 6 zbiórek i 5 asyst. 

Goście, nawet mimo dużej przewagi i słabej obroby rywali, starali się utrzymać koncentrację w meczu. Poza fragmentem, o którym wspominał Hrycaniuk, nie mieli większych problemów w ataku. Popełnili tylko osiem strat i cierpliwie dzielili się piłką. Spójnia zagrała na 34% z gry i 16.9% za trzy. Dziś musiała uznać wyższość zielonogórzan (wyraźna przewaga w statystyce eval 106:45 na korzyść Stelmetu Enei BC). 

ZOBACZ STATYSTYKI SPOTKANIA

Przed nami trudny terminarz. Już we wtorek ruszamy do Dąbrowy, z którą zagramy w środę o godz. 19:00 (transmisja w Emocje.tv).  W sobotę podejmiemy silny Lokomotiv Kubań (godz. 18, hala CRS), a już 26 grudnia w meczu świątecznym zagramy we Włocławku (15:50, Polsat Sport).