Święta w tym roku będą dodatkowo przyjemne! Podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego pokonali Anwil Włocławek 91-82!
1. Punktowali
Zastal Zielona Góra:
Chavaughn Lewis 31, Conley Garrison 15, Jayvon Maughmer 13, Phil Fayne 13, Andrzej Mazurczak 6, Patrick Cartier 6, Jakub Szumert 5, Krzysztof Sulima 2, Filip Matczak 0, Marcin Woroniecki 0.
Anwil Włocławek:
AJ Slaughter 20, Michał Michalak 13, Elvar Fridriksson 11, Nijal Pearson 10, Isiah Mucius 9, Eric Lockett 8, Michał Kołodziej 7, Kacper Borowski 2, Dawid Słupiński 2.
2. Wypowiedzi pomeczowe
AJ Slaughter: Graliśmy całkiem dobrze w pierwszej kwarcie, lecz niestety w drugiej zaliczyliśmy dołek. Straciliśmy mnóstwo energii w trzejciej kwarcie i niestety nie starczyło nam jej w ostatniej części meczu.
Grzegorz Kożan: Gratulacje dla drużyny z Zielonej Góry i trenera Miłoszewskiego. Wiedzieliśmy, że Zastal gra agresywną obronę i jednym z kluczy będzie kontrola piłki. Niestety 18 strat powoduje, że nie mogliśmy złapać rytmu.
Chavaughn Lewis: Przede wszystkim byliśmy dobrze przygotowani do meczu i dokładnie wiedzieliśmy co musimy zrobić, aby odnieść zwycięstwo - trener nas bardzo dobrze przygotował. Anwil to dobra drużyna, musieliśmy być przygotowani najlepiej jak się da. Jestem bardzo dumny z drużyny oraz z atmosfery na dzisiejszym meczu. Cieszymy się z wygranej i z faktu, że wchodzimy w Święta z wygraną.
Arkadiusz Miłoszewski: Chciałbym bardzo podziękować kibicom! Nie ukrywam, że sam byłem bardzo podekscytowany sprawdzając liczbę sprzedanych biletów na to spotkanie. Było to dla mnie bardzo budujące. Powiedziałem zawodnikom, że musimy wygrać ten mecz, aby sprawić również przyjemność kibicom. Przystąpiliśmy do tego meczu z dobrą energią. Myślę, że w trzeciej kwarcie w nasze szeregi weszło trochę rozluźnienia, co pozwoliło również Anwilowi powrócić do meczu. Cieszę się bardzo z wygranej. Pokazaliśmy również, że potrafimy kolektywnie grać w basket, co zawsze cieszy. Ogromne gratulacje dla całej mojej drużyny!
Foto: Tomasz Browarczyk