5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:35
Enea Zastal BC przegrał kolejny mecz w lidze VTB. Zielonogórzanie okazali się słabsi od PBC Astana i przegrali 70:84.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się o nietypowej porze, bo o 10:00 czasu polskiego. Niestety sam początek nie zwiastował na to, że ten poranek będzie udany dla kibiców Enei Zastalu BC. Astana rozpoczęła spotkanie od sześciu punktów z rzędu i szybko objęła pewne prowadzenie w tym spotkaniu. Po niecałych trzech minutach na tablicy wyników widniał rezultat 11:2 i choć kolejne minuty były wyrównane, to prowadzenie gospodarzy cały czas oscylowało wokół dziesięciu oczek. Po pierwszych dziesięciu minutach rezultat brzmiał 27:18.
Choć widać było, że zawodnicy Enei Zastalu BC walczyli o każdy centymetr parkietu, to widać również było, że w sobotni poranek dużo łatwiej grało się drużynie gospodarzy. Astana łatwo zdobywała przewagi, a wynik zmieniał się z każdą minutą na ich korzyść. Zielonogórzanie szarpali, niekiedy udawało się im zniwelować przewagę zbudowaną przez zespół z Kazachstanu, jednak były to jedynie fragmenty dobrej gry. Ostatecznie po dobrej końcówce zespół Olivera Vidina wygrał tę kwartę jednym punktem i zmniejszył przewagę gospodarzy do ośmiu oczek.
W drugiej połowie gra zielonogórzan jakby się zatrzymała. Drużyna z Kazachstanu od początku trzeciej kwarty dyktowała warunki na parkiecie i stopniowo zwiększała swoją przewagę. Duet Barford-Hickey raz po raz rozbijał obronę Enei Zastalu BC, a przewaga gospodarzy z każdą minutą rosła. Po trzeciej kwarcie PBC Astana prowadziła już ponad dwudziestoma oczkami. Po trzech minutach ostatniej kwarty wynik brzmiał 75:50, a zielonogórzanie mieli coraz większe problemy z trafianiem do kosza. Na pięć minut przed końcem na parkiecie w Nur-Sułtanie pojawił się Konrad Szymański, a prowadzenie gospodarzy zaczęło topnieć. Ostatecznie sobotnie spotkanie zakończyło się rezultatem 84:70.