6 miesięcy temu | 18.06.2024, 19:16
Wyjeżdżamy z Lublina ze zwycięstwem numer 3 w tym sezonie!Mecz toczył się prawie punkt za punkt w pierwszej części spotkania. Po trójce Marcina Woronieckiego wychodzimy na prowadzenie 13:12, a potem cztery punkty z rzędu Kamaki Hepy oraz jego trafienie za trzy oddalają nas skutecznie od Lublinian. Na 3 sekundy do końca kwarty po rozrysowanej akcji trenera Dedka na pozycję za trzy wyprowadzony jest Aleksander Lewandowski. Trafia, a do tego jest faulowany i tymi czterema punktami kończy naszą dobrą kwartę. Po niej prowadzimy 28:21.Start dobrze zaczyna drugą kwartę trafieniami Filipa Puta i Treya Wade, ale trójką odpowiada Jan Wójcik! Do tego Jan dodaje dwa trafienia z linii rzutów wolnych, a chwilę później następuje wymiana ciosów za trzy. Najpierw dla naszej drużyny trafia Michał Kołodziej. Szybko odpowiada Tomislav Gabrić, ale potem trójeczkę rzuca znów dla nas Marcin Woroniecki. Cztery punkty z rzędu Jabrila Durhama, Liama O'Reilly i akcja Bensona 2+1 zbliżają Lublin na jeden punkt straty. Na szczęście na koniec kwarty Darious Hall dwukrotnie trafia trudne rzuty z półdystansu i na koniec pierwszej połowy mamy prowadzenie 50:45.Trzecią kwartę Polski Cukier Start Lublin zaczyna od mocnego uderzenia. Jakub Karolak za trzy, Durham spod kosza a na prowadzenie wyprowadza gospodarzy trójką Tomislav Gabrić. Efektowną akcją wsadem popisuje się Darious Hall, który po wyrzuceniu emocji zostaje ukarany faulem technicznym. Liam O'Reilly trójką znów wyprowadza gospodarzy na prowadzenie, ale chwilę później zaczyna się Paweł Kikowski show. W minutę po świetnej grze zespołowej Kiko trzy razy trafia za trzy punkty dając nam prowadzenie 65:59. Chwilę później to Aleksander Lewandowski ma świetną serię rzucając w akcji 2+1, a chwilę później dodając trafienie zza łuku. Świetnymi manewrami pod koszem popisuje się Jan Wójcik kończąc akcję atomowym wsadem. Na koniec kwarty trójkami wymieniają się jeszcze Wade i Lewandowski i kwartę kończymy prowadzeniem 67:76.Ostatnią część zaczyna Trey Wade trafieniem za dwa. Po dobrej grze w obronie przechwyt zalicza Jan Wójcik, który zamienia kontrę na dwa punkty. Seria 6:0 Lublina zbliża ich na trzy punkty straty, ale cztery punkty naszego kapitana Geoffrey Grosella po podaniach od Jamesa Washingtona wciąż utrzymują nas na prowadzeniu. Punktują Barret Banson, Mateusz Dziemba, ale z drugiej strony wciąż jesteśmy w grze po trafieniach za trzy Pawła Kikowskiego, wsadzie Grosella i kontrze Michała Kołodzieja (po świetnej obronie Lewandowskiego).Na końcu meczu wojnę nerwów wytrzymuje nasza drużyna po dwóch wolnych Michała Kołodzieja i czterech od Pawła Kikowskiego. w międzyczasie skutecznymi akcjami popisuje się Liam O'Reilly, ale to my jako pierwsi w tym sezonie wyrywamy zwycięstwo z hali Globus w Lublinie wygrywając 95:91.Świetna postawa całej drużyny daje nam bardzo ważne zwycięstwo. Na potwierdzenie trzeba zaznaczyć statystykę - 49punktów zdobyli dziś rezerwowi. To właśnie świetny Paweł Kikowski był dziś najskuteczniejszym strzelcem (18 punktów 4/8 za trzy punkty). Po 14 punktów zdobyli dziś Darious Hall (do tego aż 9 zbiórek) i Michał Kołodziej (świetny początek meczu w jego wykonaniu plus świetna defensywa - 2 bloki i 2 przechwyty). Tuż za nimi Aleksander Lewandowski, który zdobył 13 punktów. Nasi rozgrywający zaliczyli dziś łącznie 18 asyst (James 11, Novak 7).Dwie trójki rzucił Marcin Woroniecki, a nasi podkoszowi (Jan, Geoff i Kamaka zdobyli 26 punktów. W naszej grze nie brakowało błędów (aż 18 strat), ale trafiliśmy wszystkie 14 rzutów osobistych i nasi gracze rozdali łącznie aż 31 asyst. To pokazuje jak ważna była współpraca w tym spotkaniu.Wracamy do Zielonej Góry, jutro regeneracja, a potem przygotowujemy się do kolejnego ważnego wyjazdu do Gdyni na mecz z Arką (i na spotkanie z naszym zawodnikiem z poprzednego sezonu Brycem Alfordem). W Zielonej Górze gramy dopiero 10 grudnia z Dzikami Warszawa. Już można zakupić bilety na to spotkanie, do czego serdecznie namawiamy.