Przegrywamy wysoko mecz w Sopocie z miejscowym Treflem 74:124
W meczu nie wystąpili kontuzjowani Jan Wójcik, Novak Music i Marcin Woroniecki.
Mogliśmy za to obejrzeć naszego najnowszego zawodnika Gligorije Rakocevica. Przez pierwszą kwartę dawaliśmy radę trzymać się blisko rywala. W drugiej kwarcie rywale zaczęli jednak znacznie odjeżdżać. W tej części gry dwa przewinienia techniczne otrzymał również nasz trener David Dedek, który nie zgadzał się z decyzjami sędziów. Mecz do końca poprowadził asystent trenera Virginia Sirvydis.
Niestety nie zmieniło to obrazu naszej gry i z każdą kolejną kwarta Trefl mocno budował swoją przewagę. Po pierwszej połowie Sopocianie prowadzili 57:36.
Trzecią kwartę Sopocianie znów wygrali 30:17. Nic się nie zmieniło w ostatniej części meczu i ostatecznie po rozegraniu słabego spotkania przegraliśmy aż 50cioma punktami.
Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyli Jeriah Horne (17), Darious Hall (14) i Paweł Kikowski (12). Dużo minut i zarazem swój najlepszy mecz rozegrał 18letni Jan Góreńczyk, który w 14 minut zdobył 9 punktów.
Dla Trefla byli to Andy Van Fliet (21) i Paul Scruggs (19).
Wracamy na regenerację do Zielonej Góry gdzie już w najbliższy czwartek rozegramy arcyważne spotkanie z Sokołem Łańcut. Obie drużyny z tym samym bilansem zajmują ostatnie pozycje w lidze.
Zapraszamy serdecznie wszystkich kibiców do hali CRS w czwartek o godzinie 19:30. Do zobaczenia!