Aż 43 punkty przewagi wypracowali w ciągu 40 minut gry gracze Olivera Vidina. Enea Zastal BC wygrał 96:53 i zanotował najwyższe zwycięstwo w tym sezonie Energa Basket Ligi.
Choć do rozstrzygnięcia kwestii pierwszego posiadania potrzebne były aż dwa rzuty sędziowskie, to piłka trafiła w końcu do gospodarzy. Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył jednak Nenadić, który po zbiórce w ataku trafił spod samego kosza. Początek obfitował w efektowne akcje, najpierw Zohore popisał się potężnym wsadem, a chwilę później spektakularny blok zaliczył Apić. Po czterech minutach gry na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu wyszła PGE Spójnia, jednak nie trwało to długo - zielonogórzanie już minutę później wypracowali czteropunktową przewagę. Już w pierwszej kwarcie na parkiecie pojawił się Przemysław Żołnierewicz, dla którego był to debiut w barwach Enei Zastalu BC. Ostatecznie gracze Olivera Vidina wygrali pierwszą kwartę 25:16.
Druga część spotkania rozpoczęła się od straty Enei Zastalu BC - błąd trzech sekund popełnił Krzysztof Sulima. Pierwsze punkty w tej kwarcie zdobył dopiero po dwóch minutach gry Kacper Młynarski. Po czterech minutach byliśmy świadkami kolejnej spektakularnej akcji Apicia. Środkowy Enei Zastalu BC doskonale wykończył podanie Brandena Fraziera i potężnym wsadem zapakował piłkę do kosza nad Grudzińskim. Chwilę później Serb ponownie zniszczył kosz gospodarzy i podwyższył przewagę zielonogórskiej ekipy do 11 oczek. Kolejne minuty to stopniowe podwyższanie przewagi przez podopiecznych trenera Vidina, którzy na dwie minuty przed końcem prowadzili już szesnastoma oczkami. Ostatecznie pierwszą połowę Enea Zastal BC wygrał 45:27.
Od początku drugiej połowy obie drużyny miały problem z trafieniem do kosza, przez prawie cztery minuty Enea Zastal BC zdobył jedynie cztery oczka przy pięciu punktach gospodarzy. Po trójce Davida Brembly’ego w połowie trzeciej kwarty przewaga gości po raz pierwszy osiągnęła dwadzieścia oczek. Do końca kwarty zmieniała się jedynie różnica punktowa dzieląca oba zespoły, ostatecznie Enea Zastal BC przed ostatnimi dziesięcioma minutami wynik brzmiał 65:43.
Ostatnia kwarta rozpoczęła się od szesnastu punktów z rzędu graczy Olivera Vidina. Cztery oczka wrzucił kapitan Suli, za trzy trafili Mazurczak i Szymański (tuż po pojawieniu się na parkiecie), po dwa dołożyli Żołnierewicz, Meier i Nenadić. Pierwsze punkty dla gospodarzy po pięciu minutach czwartej kwarty z rzutu wolnego zdobył Justin Gray. Po sześciu minutach ostatniej części spotkania Enea Zastal BC prowadził różnicą 41 oczek. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 96:53 dla zielonogórskiej drużyny. To było najwyższe zwycięstwo w tym sezonie Energa Basket Ligi.