Pszczółka pokonana
5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:52
Początek maratonu obiecujący - Enea Zastal BC Zielona Góra wygrał pierwszy z pięciu meczów, które rozegramy w ciągu dziesięciu dni. Podopieczni Olivera Vidina zwyciężyli z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin 85:70.
Mocnym akcentem rozpoczęli czwartkowe spotkanie gracze Enei Zastalu BC Zielona Góra. Podopieczni Olivera Vidina weszli na parkiet maksymalnie skoncentrowani i mecz rozpoczęli od serii punktowej 8:0. Pierwsze punkty gości padły dopiero po niespełna czterech minutach pierwszej kwarty. Co ciekawe, po czterech minutach sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Przez następne trzy minuty jedynie Polski Cukier Pszczółka Start Lublin zdobywał punkty, a gracze z Zielonej Góry nie trafili do kosza gości ani razu. Pozwoliło to drużynie trenera Tane Spaseva na wyjście na prowadzenie 10:8. Potem znów prowadzenie trafiło w ręce zielonogórzan, którzy po razu drugi zdominowali "Pszczółki" z Lublina doprowadzając do drugiej serii punktowej, tym razem 9:2. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 17:14. Druga kwarta była dużo trudniejsza dla Enei Zastalu BC. Gracze Olivera Vidina dość szybko stracili trzypunktową przewagę wypracowaną w pierwszej części meczu i to lublinianie wyszli na prowadzenie po trzech minutach gry. Choć już w kolejnej akcji zielonogórzanie wyrównali stan spotkania, to wyrównana gra toczyła się do samego końca pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 38:33.
Drugą połowę celnym rzutem za trzy otworzył Devoe Joseph, jednak nie tylko on był skuteczny. Po przerwie na parkiecie pojawiła się jeszcze bardziej skuteczna wersja Enei Zastalu BC. Zielonogórzanie przez całą kwartę powiększali zdobytą w pierwszej połowie przewagę. Świetne minuty grał Andy Mazurczak, który trafiał wszystkie rzuty, które wykonał, popisał się również blokiem. Choć przewaga zielonogórzan dobiła w pewnym momencie do 15 punktów, ostatecznie po trzeciej kwarcie Enea Zastal BC prowadził 58:46. Andy jak już odpalił, nie zamierzał się zatrzymywać. Już na początku czwartej kwarty zdobył kolejne cztery oczka i w tym momencie spotkania miał ich na koncie 14, co oznaczało, że był najlepiej punktującym do tej pory zawodnikiem zielonogórskiej drużyny. Do końca meczu gra była wyrównana, jednak przewaga zielonogórzan nadal oscylowała wokół dziesięciu oczek. Enea Zastal BC Zielona Góra wygrał ostatecznie z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin 85:70.
Mocnym akcentem rozpoczęli czwartkowe spotkanie gracze Enei Zastalu BC Zielona Góra. Podopieczni Olivera Vidina weszli na parkiet maksymalnie skoncentrowani i mecz rozpoczęli od serii punktowej 8:0. Pierwsze punkty gości padły dopiero po niespełna czterech minutach pierwszej kwarty. Co ciekawe, po czterech minutach sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Przez następne trzy minuty jedynie Polski Cukier Pszczółka Start Lublin zdobywał punkty, a gracze z Zielonej Góry nie trafili do kosza gości ani razu. Pozwoliło to drużynie trenera Tane Spaseva na wyjście na prowadzenie 10:8. Potem znów prowadzenie trafiło w ręce zielonogórzan, którzy po razu drugi zdominowali "Pszczółki" z Lublina doprowadzając do drugiej serii punktowej, tym razem 9:2. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 17:14. Druga kwarta była dużo trudniejsza dla Enei Zastalu BC. Gracze Olivera Vidina dość szybko stracili trzypunktową przewagę wypracowaną w pierwszej części meczu i to lublinianie wyszli na prowadzenie po trzech minutach gry. Choć już w kolejnej akcji zielonogórzanie wyrównali stan spotkania, to wyrównana gra toczyła się do samego końca pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 38:33.
Drugą połowę celnym rzutem za trzy otworzył Devoe Joseph, jednak nie tylko on był skuteczny. Po przerwie na parkiecie pojawiła się jeszcze bardziej skuteczna wersja Enei Zastalu BC. Zielonogórzanie przez całą kwartę powiększali zdobytą w pierwszej połowie przewagę. Świetne minuty grał Andy Mazurczak, który trafiał wszystkie rzuty, które wykonał, popisał się również blokiem. Choć przewaga zielonogórzan dobiła w pewnym momencie do 15 punktów, ostatecznie po trzeciej kwarcie Enea Zastal BC prowadził 58:46. Andy jak już odpalił, nie zamierzał się zatrzymywać. Już na początku czwartej kwarty zdobył kolejne cztery oczka i w tym momencie spotkania miał ich na koncie 14, co oznaczało, że był najlepiej punktującym do tej pory zawodnikiem zielonogórskiej drużyny. Do końca meczu gra była wyrównana, jednak przewaga zielonogórzan nadal oscylowała wokół dziesięciu oczek. Enea Zastal BC Zielona Góra wygrał ostatecznie z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin 85:70.
Sponsorzy i Partnerzy
Sponsorzy
Partner Foto/Video
Partner motoryzacyjny
