Przegrywamy na inaugurację.

1 miesiąc temu | 05.10.2024, 19:48
Przegrywamy na inaugurację.

Zastal Zielona Góra rozpoczął nowy sezon ORLEN Basket Ligi od wymagającego meczu z Anwilem Włocławek, który zakończył się niestety porażką 70:97. Choć spotkanie zaczęliśmy z dużą energią i walczyliśmy ambitnie, to przeciwnik okazał się wyjątkowo trudnym rywalem, którego nie udało się zatrzymać w kluczowych momentach meczu.

Od początku meczu nasi zawodnicy prezentowali dużą determinację. Kamari Murphy aktywnie walczył na tablicach, a pierwsze minuty pozwoliły nam objąć niewielką przewagę. Anwil jednak szybko odpowiedział, a po serii 0:7 i akcji Luke’a Nelsona goście przejęli inicjatywę. Nasi gracze, w tym świetnie dysponowany Wesley Harris, nie odpuszczali, trafiając ważne rzuty. Po pierwszej kwarcie traciliśmy tylko cztery punkty, co dawało nadzieję na dalszą wyrównaną rywalizację.

W drugiej kwarcie goście zwiększyli tempo gry i odskoczyli na 11 punktów przewagi, głównie dzięki skutecznej grze Emmanuela Akota. Nasza drużyna, z niezwykle walecznym Detrekiem Browningiem, zdołała zbliżyć się do rywali na zaledwie jeden punkt. Niestety, kolejne celne rzuty za trzy punkty Ryana Taylora ponownie pozwoliły Anwilowi odskoczyć, a do przerwy wynik wynosił 50:39 dla gości.

Po zmianie stron nasi zawodnicy, w tym Sindarius Thornwell i Detrek Browning, starali się zmniejszyć straty, ale Anwil konsekwentnie utrzymywał bezpieczną przewagę. Mimo naszych wysiłków, kolejne punkty Anwilu, w tym celne rzuty Michała Michalaka oraz trójki Karola Gruszeckiego i Justina Turnera, powiększały dystans między drużynami. Po trzeciej kwarcie przegrywaliśmy 60:73, a w ostatniej części spotkania przewaga gości wzrosła do 20 punktów. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 97:70 dla Anwilu.

Zawiodła nasza polska rotacja, która zdobyła jedynie 5 punktów, co niestety miało wpływ na ostateczny wynik spotkania. Mimo tej porażki, jesteśmy przekonani, że nasza drużyna wyciągnie z tego wnioski i wróci mocniejsza w kolejnych meczach. W szczególności chcemy wyróżnić Wesleya Harrisa, który zdobył 17 punktów, oraz Detreka Browninga, który swoją walecznością napędzał drużynę przez całe spotkanie.

Na koniec chcemy serdecznie podziękować naszym kibicom. Obecność 3563 fanów w hali CRS była dla nas ogromnym wsparciem. Wasze zaangażowanie na trybunach daje nam energię do dalszej walki, a my wierzymy, że kolejne mecze przyniosą więcej powodów do radości zarówno dla Was, jak i dla drużyny. Dziękujemy za wsparcie i liczymy na Was w następnych spotkaniach!

Galeria z meczu dostępna poniżej:

Galeria meczu z Anwilem

Udostępnij
 
6712448