Przegrana w Toruniu z Arriva Twarde Pierniki

4 miesiące temu | 18.06.2024, 19:07
Przegrana w Toruniu z Arriva Twarde Pierniki
Przegrywamy mecz wyjazdowy w Toruniu z zespołem Arriva Twarde Pierniki. Mecz rozpoczęliśmy tą samą piątka jak we wcześniejszych spotkaniach. W meczu nie zagrali nasi Amerykanie Kamaka Hepa i Darious Hall.

Pierwszy w spotkaniu punktuje Geoffrey Groselle, ale tuż po chwili kanonadą za trzy atakują nas Torunianie (trafiają, Tomaszewski i dwukrotnie Aljaz Kunc). Wojciech Tomaszewski powiększa przewagę do siedmiu punktów, ale po chwili do głosu dochodzą Zastalowcy. Novak Music świetnym wjazdem za dwa zmniejsza stratę, a dwiema trójkami zasypuje kosz Marcin Woroniecki. Torunianie dorzucają kolejne trafienia zza łuku, ale na szczęście z naszej strony świetne kolejne wjazdy na kosz zalicza Novak Music. Przy jednym z nich zalicza akcje 2+1 i doprowadza do remisu.
Do końca kwarty punktuje dla Pierników Aaron Cel i Goran Filipovic 20:16, ale kolejnym świetnym atakiem Novak Musić kończy kwartę akcją 2+1 i po pierwszej kwarcie Toruń prowadzi minimalnie 20:19.

Novak Music rewelacyjnie zaczyna kwartę, ale odpowiada Filipovic z półdystansu na 22:21 dla gospodarzy. Dla Torunia zaczyna punktować Diggs, a świetnym podaniem w kontrze Wójcik uruchamia Michała Plutę.

Niestety następuje długi przestój punktowy dla Zastalu. Nie jesteśmy w stanie trafić z gry. Dopiero nasz kapitan Geoffrey Groselle trafia za dwa na 29:27. Do końca kwarty trafia jeszcze Arik Smith, a dla naszej drużyny Michał Kołodziej dobija rzut na 31:29 i takim wynikiem kończy się pierwsza połowa.

Trzecią kwartę zaczyna Geoffrey Groselle na remis ale odpowiada Filipovic trafieniem za trzy 34:31. Aaron Cel wchodzący z ławki wolnymi powiększa prowadzenie gospodarzy na 36:31. Dla naszej drużyny dwukrotnie zza łuku trafia Woroniecki, ale dla Torunian sześć punktów z rzędu trafia Rakocevic.

Po chwili Geoffrey Groselle bardzo ładnie podaje nad kosz do Jana Wójcika na wsad i mamy wynik 42:39

Seria naszych błędów w ataku i nie jesteśmy w stanie zdobyć punktów, a Twarde Pierniki zwiększają przewagę po rzutach wolnych Filipovicia. Kwarta kończy się wymianą trafień za trzy z obu stron, ale Torunianie kończą kwartę na pieciopunktowym prowadzeniu.

Czwarta kwarte zaczynamy kontrą i po podaniu Michała Pluty do Kołodzieja mamy wynik 56:53.Dla Torunian świetną kwartę rozgrywa Słoweniec Aljaz Kunc. Najpierw zdobywa punkty w kontrze, a następnie po akcji 2+1 i punktach Wojciecha Tomaszewskiego Twarde Pierniki mają najwyższe prowadzenie w meczu.
Dla naszej drużyny skutecznie z rzutów wolnych punkty zdobywają Paweł Kikowski i Michał Pluta, ale dla Torunian wciąż świetnie punktuje Kunc i Rakocevic. Michał Pluta trafieniem za trzy niweluje trochę przewagę gospodarzy do wyniku 77:72, ale Torunianie świetnie odpowiadają trafieniami Tomaszewskiego i Cela. Na minutę do końca meczu podejmujemy jeszcze walkę ale cztery punkty z rzędu Rakocevicia skutecznie oddalają nas od zwycięstwa w tym spotkaniu.

Najwięcej punktów w naszej drużynie zdobył Novak Music - 17. Michał Pluta, Marcin Woroniecki i Geoffrey Groselle zdobyli po 12, a 11 punktów z ławki dorzucił Paweł Kikowski. Dla Torunian świetne zawody rozegrał Aljaz Kunc - 28 punktów i Goran Filipovic 15 punktów.

Tym razem wyjeżdżamy na tarczy z Torunia i dopiero 5 października w naszej hali CRS będziemy walczyć o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Orlen Basket Ligi. Widzimy się wszyscy w czwartek w Hali CRS o 17:30. Bardzo liczymy na Wasze wsparcie.
Udostępnij
 
5460968