Porażka ze Śląskiem

4 miesiące temu | 18.06.2024, 16:55
Porażka ze Śląskiem
Szok w Zielonej Górze. WKS Śląsk Wrocław wygrał w czwartkowe popołudnie z Zastalem Eneą BC Zielona Góra 84:80.

Zielonogórzanie przystąpili do spotkania osłabieni brakiem Marcela Ponitki i Blake'a Reynolds'a, którzy uskarżali się na gorączkę.

Mecz w pigułce: Do połowy pierwszej kwarty mecz był całkiem wyrównany - zespoły grały punkt za punkt i żaden z nich nie mógł odskoczyć na więcej niż dwa oczka. Sytuacja zmieniła się na cztery minuty przed końcem - zielonogórzanie po punktach Berzinsa, Williamsa i Freimanisa wyszli na prowadzenie 19:10. Niestety dla gospodarzy graczom Śląska udało się odrobić część strat jeszcze przed ostatnim gwizdkiem. Choć druga kwarta długo była pod kontrolą gospodarzy, to przez całe 10 minut Śląsk mocno "kąsał" graczy Zastalu Enei BC stopniowo przybliżając się do prowadzenia. Ostatecznie to im się nie udało, jednak zdołali doprowadzić do remisu tuż przed przerwą. Trzecia odsłona (choć jej początek należał do gospodarzy, któzy wyszli na prowadzenie 53:46) czwartkowego meczu była bardzo podobna do drugiej - wyrównana gra z lekkim wskazaniem na wrocławski Śląsk. Po pierwszym uderzeniu gracze Śląska dość szybko się otrząsnęli i zaczęli odrabianie strat. Tym razem udało im się to wykonać z nawiązką - na koniec kwarty to oni prowadzili dwoma punktami. Czwarta kwarta była dla graczy Zastalu Enei BC bardzo trudna - goście raz po razie punktowali, a nasi zawodnicy cały czas próbowali odwracać wynik spotkania, ani razu jednak nie udało się wyjść choćby na chwilę na prowadzenie. Bardzo blisko było na trzydzieści sekund przed końcem, kiedy celnym rzutem za trzy do stanu 80:81 doprowadził Rolands Freimanis, jednak dwadzieścia sekund później gospodarze stracili nadzieję po rzucie Strahinji Jovanovicia, który celną trójką wyprowadził gości na czteropunktowe prowadzenie, którego nie oddali już do końca. 
Udostępnij
 
5320336