To nie było dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Przegrywamy w pierwszym meczu turnieju ENBL 75:89.
Obie drużyny przystąpiły osłabione do tego meczu. W naszym meczu ze względu na choroby i lekkie kontuzje nie wystąpili Przemysław Żołnierewicz i Sebastian Kowalczyk. To jednak nic w porównaniu do drużyny gości, która całe spotkanie rozegrała w siódemkę.
Pierwsza kwarta, a może nawet i pierwsza połowa nie zwiastowały takiego przebiegu meczu. Enea Zastal BC prowadził po dwóch kwartach 38:34, a najwięcej punktów w naszej drużynie zdobywali Bryce Alford, Szymon Wójcik i Alen Hadžibegovic.
Trzecia kwartę z hukiem zakończyli goście, gdy trójkę w ostatniej sekundzie tej części gry na prowadzenie trafił Dardan Berisha. W czwartej kwarcie goście poszli za ciosem i wygrali ją aż 17:28 po świetnej grze wcześniej wspomnianego Berishy (najwięcej punktów w meczu - 28 6/10 za trzy). Cała drużyna trafiła 14 razy zza łuku na świetnej 50 procentowej skuteczności.
W naszym zespole wyróżnili się Bryce Alford (19 pkt) i Jan Wójcik (16pkt i 8 zbiórek).
W środę w drugim dniu turnieju drużyna KB Sigal Prishtina zagra ze Startem Lublin o godzinie 18:30. W czwartek o tej samej godzinie to my zmierzymy się z lublinianami w ostatnim dniu turnieju. Do zobaczenia w hali CRS.