Pierwsze zwycięstwo w VTB. Avtodor pokonany 89:86!

5 miesięcy temu | 18.06.2024, 14:51
Pierwsze zwycięstwo w VTB. Avtodor pokonany 89:86!

Pierwsza wygrana w lidze VTB stała się faktem. Stelmet Enea BC Zielona Góra po zwycięstwie 89:86 wywozi z rosyjskiego Saratova dwa punkty.

- To dla nas bardzo ważne zwycięstwo, odnieśliśmy je dzięki świetnej współpracy całego zespołu. W ciągu dwóch tygodni zagraliśmy pięć meczów - mówił po meczu trener naszej drużyny, Żan Tabak.

W przeciągu ostatnich dwunastu dni zielonogórska drużyna występowała w Moskwie, Lublinie, Zielonej Górze, Ostrowie Wielkopolskim i Saratovie, pokonując w międzyczasie tysiące kilometrów.

- Miło było zakończyć to „tournée” wyjazdowym zwycięstwem. Szczególnie przeciw tak mocnemu zespołowi jakim jest Avtodor - zakończył.

Mecz rozpoczął się od festiwalu rzutów za trzy - po niecałych czterech minutach zawodnicy obydwóch drużyn mieli na koncie pięć trafionych trójek. Pomimo ambitnej gry gospodarzy, Stelmet Enea BC prowadził przez większość pierwszej kwarty i wygrał ją 28:25.

Początek drugiej kwarty to popisowa gra naszych zawodników, którzy po dwóch celnych rzutach trzypunktowych Marcela Ponitki odskoczyli gospodarzom na osiem oczek. Trener gospodarzy Evgeny Pashutin zarządził timeout, po którym jego drużyna nabrała animuszu i tuż przed przerwą zdołała doprowadzić do remisu 48:48. Warto wspomnieć, że do tego momentu Marcel Ponitka zdobył już 16 punktów.

Trzecia kwarta to dalszy ciąg koncertu Ponitki, który już w pierwszej akcji celnie przymierzył zza linii 6,75. Przez całą trzecią odsłonę wynik oscylował wokół remisu. Kiedy wydawało się, że ta część meczu pozostanie nierozstrzygnięta, zaprzeczył temu Ludde Hakanson. Ze skandynawskim spokojem wykonał piękny step-back i trafił trójkę na koniec trzeciej kwarty. 

Ostatnia część tego spektaklu to  wymiana ciosów, podczas której prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Na trzy minuty przed końcem były gracz naszej drużyny Markel Starks celnym rzutem z półdystansu doprowadził do wyniku 85:83 dla gospodarzy. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Joe Thomasson, który trafił dwa bardzo ważne lay-upy.

Ten rzut Thomassona przesądził o naszej wygranej. Po nim gospodarze nie zdołali zdobyć już ani jednego punktu, a dzieła dokończył dwoma celnymi rzutami osobistymi Hakanson. Zwyciężyliśmy w oddalonym od Zielonej Góry o około dwa i pół tysiąca kilometrów Saratovie 89:86.

Następny mecz zielonogórzanie rozegrają już w piątek, 11 października. Stelmet Enea BC uda się wtedy na mecz przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń. Transmisja w Polsat Sport News. Kolejne mecze w hali CRS już 17 i 20 października. Zagramy z Legią Warszawa i CSKA Moskwa. Bilety już w sprzedaży! 

Wyróżniający się: Marcel Ponitka (21 punktów), Tony Meier (15), Joe Thomasson (14)

Wszechstronny: Tony Meier (15 punktów, 5 asyst, 4 zbiórki)

Double-double (alert): Drew Gordon (10 punktów, 11 zbiórek)

Udostępnij
 
10254992