5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:09
Zielonogórski Enea Zastal BC zwyciężył w spotkaniu z Polpharmą Starogard Gdański. Podopieczni Żana Tabaka zwyciężyli 110:89.
Czwartkowe spotkanie stało pod znakiem debiutów - w zielonogórskiej drużynie po raz pierwszy zagrało trio Nikos Pappas, Skyler Bowlin i Krzysztof Sulima.
Pierwsza połowa była niejako potwierdzeniem słów Żana Tabaka, który po Pucharze Polski mówił, abyśmy przygotowali się na to, że tamten Enea Zastal BC przestał istnieć, a my będziemy budować nową drużynę. Początkowo poczynania jego podopiecznych nie były zbyt imponujące, jednak z każdą minutą nowi zawodnicy zdawali się coraz bardziej rozumieć to, czego oczekuje od nich trener.
Pomimo tego pierwsza połowa zakończyła się wynikiem dość niespodziewanym - to Polpharma prowadziła sześcioma punktami, a świetne spotkanie rozgrywał Trevon Allen. Dopiero w drugiej połowie mogliśmy zobaczyć Eneę Zastal BC jaki pamiętamy z poprzednich spotkań. Trzecia kwarta wygrana 36:14 pokazała, jak wielki potencjał ofensywny tkwi w graczach z Zielonej Góry.
Świetnie prezentowali się debiutanci Bowlin i Pappas. Ten pierwszy trafił pięć trójek, a drugi zdobył aż 22 punkty i miał 7 asyst. Jak na debiut - bardzo okazale. Jednak nie oni, a Geoffrey Groselle był bohaterem spotkania. Amerykański środkowy zdobył 29 punktów i dołożył do tego 8 zbiórek, co pozwoliło mu skończyć mecz z wynikiem EVAL na poziomie 34 oczek.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 110:89, a nam ponownie brakowało głośnego "Zastal sto" z trybun hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego.