Lider odnosi szóste zwycięstwo z rzędu!
5 miesięcy temu | 18.06.2024, 16:06
Stelmet Enea BC Zielona Góra wysoko pokonał MKS Dąbrowę Górniczą 95:79. Najwięcej punktów dla naszego zespołu rzucił Geoffrey Groselle - 35! Zielonogórzanie z sześcioma zwycięstwami są nadal jedyną niepokonaną drużyną w ekstraklasie!
Po dwóch meczach w lidze VTB, koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra powrócili do rywalizacji na krajowym podwórku. Ich rywalem był zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza, który nadal czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie.
Gospodarze od samego początku intenstywnie pchali piłkę pod obręcz, gdzie równego sobie obrońcy nie miał Geoffrey Groselle. Już do przerwy Amerykanin zdobył 17 punktów.
Zielonogórzanie wygrali pierwsze dwie kwarty i na trzecią kwartę wychodzili z ośmiopunktową zaliczką. Po stronie gości najlepiej prezentował się Sacha Killeya-Jones, który rzucił 10 punktów do przerwy. Po niej rozszalał się Lee Moore, który rzucił 23 punkty.
W trzeciej kwarcie zielonogórzanie odskoczyli na 16 punktów różnicy i bezpieczną przewage utrzymali do samego końca. W meczu z MKS Dąbrową swoje osobiste rekordy ustanowili Geoffrey Groselle, który zdobył aż 35 punktów oraz Iffe Lundberg, który z kolei rozdał aż 12 asyst. Cały zespół rozdał ich z kolei aż 28.
Kolejne spotkanie, już pod nową nazwą, zielonogórzanie rozegrają na wyjeździe. Ich przeciwnikiem 7 października będzie zespół Polskiego Cukru Toruń, który nadal czeka na pierwsze ligowe zwycięstwo.
Po dwóch meczach w lidze VTB, koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra powrócili do rywalizacji na krajowym podwórku. Ich rywalem był zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza, który nadal czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie.
Gospodarze od samego początku intenstywnie pchali piłkę pod obręcz, gdzie równego sobie obrońcy nie miał Geoffrey Groselle. Już do przerwy Amerykanin zdobył 17 punktów.
Zielonogórzanie wygrali pierwsze dwie kwarty i na trzecią kwartę wychodzili z ośmiopunktową zaliczką. Po stronie gości najlepiej prezentował się Sacha Killeya-Jones, który rzucił 10 punktów do przerwy. Po niej rozszalał się Lee Moore, który rzucił 23 punkty.
W trzeciej kwarcie zielonogórzanie odskoczyli na 16 punktów różnicy i bezpieczną przewage utrzymali do samego końca. W meczu z MKS Dąbrową swoje osobiste rekordy ustanowili Geoffrey Groselle, który zdobył aż 35 punktów oraz Iffe Lundberg, który z kolei rozdał aż 12 asyst. Cały zespół rozdał ich z kolei aż 28.
Kolejne spotkanie, już pod nową nazwą, zielonogórzanie rozegrają na wyjeździe. Ich przeciwnikiem 7 października będzie zespół Polskiego Cukru Toruń, który nadal czeka na pierwsze ligowe zwycięstwo.
Sponsorzy i Partnerzy
Sponsorzy
Partner Foto/Video
Partner motoryzacyjny
