To nie był udany wieczór dla kibiców zgromadzonych w hali CRS. Goście po zwycięstwie 107:113 wywieźli z Zielonej Góry dwa duże punkty i zakończyli serię zwycięstw naszego zespołu.
Pierwsza kwarta w większości była wyrównana. Choć pierwsze punkty w meczu zdobył Adam Kemp, to było ostatnie prowadzenie gości w tej kwarcie. Już po 20 sekundach odpowiedział Thomasson, który celną trójką wyprowadził Stelmet Enea BC na prowadzenie. Jeszcze na cztery minuty przed końcem kwarty zielonogórzanie prowadzili tylko jednym oczkiem – wtedy rozpoczął się jednak odjazd. Celnie rzucali King, Koszarek, Meier, Thomasson i Radić – wystarczyło to na odskoczenie gościom na pięć oczek.
Druga część meczu rozpoczęła się od kontynuacji dobrej gry przez Stelmet Enea BC. Po dwóch minutach i celnych rzutach osobistych Radicia nasza drużyna wyszła na prowadzenie 35:27. Niestety, w tym momencie Enea Astoria zanotowała run 7:0 i doprowadziła do rezultatu 35:34. Gościom odpowiedzieli Koszarek i Zyskowski i zwiększyli przewagę Stelmetu Enea BC do sześciu punktów. Końcówka kwarty niestety należała do gości z Bydgoszczy, którzy skuteczną grą doprowadzili do wyniku 51:50 do przerwy.
Całkiem ciekawie w Zielonej Górze - do przerwy Stelmet vs. Astoria 51:50 #plkpl
— PolskiKosz.pl (@polskikosz) February 6, 2020
Pierwsza część drugiej połowy rozpoczęła się od celnego rzutu Waltona, który wyprowadził gości na prowadzenie. Choć gra była wyrównana, to do siódmej minuty delikatna przewaga była po stronie zielonogórskiej drużyny. Niestety ostatnie 3 minuty należały ponownie do bydgoszczan, którzy w osobach Waltona, Kempa i Clyburna wyszli na prowadzenie 82:78.
Ostatnia część meczu rozpoczęła się od punktów kapitana Łukasza Koszarka, który celną trójką zmniejszył przewagę Enei Astorii do jednego punktu. Po chwili Michał Nowakowski trafił cztery punkty z rzędu i przewaga powróciła do tej sprzed kwarty. Po pięciu minutach gry na tablicy wyników widniał wynik 89:98 i zwycięstwo zielonogórzan bardzo się oddalało. Przewaga gości utrzymywała się na poziomie ośmiu punktów przez kolejne 2 minuty, jednak po punktach Meiera i Radicia drużyna z Zielonej Góry zmniejszyła stratę do pięciu punktów. Minutę przed końcem wynik brzmiał 103:107 i drużyna z Bydgoszczy była bardzo bliska zwycięstwa. Niestety, tym razem nasza drużyna nie zdołała odrobić strat i przegrała z Eneą Astorią 107:113.