Kartka z kalendarza - 29.12

1 godzina temu | 29.12.2025, 10:51
Kartka z kalendarza - 29.12

Nerwowy wieczór w Hali CRS Dragičević na ratunek!

29 grudnia 2017 roku mierzyliśmy się na własnym parkiecie z GTK Gliwice. Nic przed tym starciem nie wskazywało na tak emocjonujące 2 godziny. Na szczęście zakończyły się one dla nas happy endem, a to wszystko dzięki pewnemu zawodnikowi z Czarnogóry.

W sezonie 2017/18 ponownie stanęliśmy do obrony tytułu. Ostatni mecz w roku, iście szampańskie nastroje, pojedynek z zespołem z dolnych rejonów tabeli. Co może pójść nie tak?

Po 30 minutach walki 8 punktów przewagi zdawało się być wystarczająco bezpiecznym dystansem, pozwalającym na spokojne zakończenie rywalizacji z gliwiczanami. Nic bardziej mylnego... GTK konsekwentnie odrabiało straty, aby na 37 sekund przed końcem objąć 3-punktowe prowadzenie! Katastrofa!

Wtedy do akcji wkroczył Łukasz Koszarek, który po przerwie na żądanie pewnie trafił za 2 punkty. Po chwili, po przewinieniu Martynasa Gecevičiusa, na linii rzutów wolnych stanął Quinton Hooker i... pomylił się 2-krotnie!

Wówczas nadszedł na naszą szansę, a piłkę do rąk otrzymał Vladimir Dragičević. To właśnie Drago dokończył dzieła i po niespodziewanie emocjonującym spotkaniu, dał nam wygraną w stosunku 91:90. Uff!

We wspomnianym pojedynku barw Zastalu bronili również: Armani Moore, Przemysław Zamojski, Adam Hrycaniuk, James Florence, Thomas Kelati, Jarosław Mokros, Filip Matczak, Dominik Grudziński, Jakub Der

Foto: Radosław Lacelt

Udostępnij
 
5742568