5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:27
W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa w siedzibie firmy Inblu w Czerwieńsku.
Na konferencji gościli Maure Este, prezes firmy Inblu, Janusz Jasiński, przewodniczący Rady Nadzorczej Grono SSA, dyrektor klubu Katarzyna Marciniak, a także nowy zawodnik Enei Zastalu BC Zielona Góra - Andy Mazurczak.
Oprócz zaprezentowania nowego zawodnika, a także informacji o rozpoczęciu sprzedaży karnetów na konferencji poinformowaniu o podpisaniu nowej umowy pomiędzy klubem, a firmą Inblu.
Dzięki świeżo podpisanej umowie logo Inblu nadal będzie obecne na koszulkach naszego zespołu.
- Cieszymy się z podpisania nowej umowy z klubem. Wiemy, jakimi budżetami dysponują włoskie drużyny, więc tym bardziej wyniki Enea Zastalu BC Zielona Góra w lidze VTB robią na nas duże wrażenie - mówi Mauro Este.
Katarzyna Marciniak, dyrektor Enei Zastalu BC Zielona Góra poinformowała, że klub rozpoczyna sprzedaż karnetów na sezon 2021/2022.
- Jest mi bardzo miło ogłosić, że rozpoczęliśmy sprzedaż karnetów na sezon 2021/2022. Jest jeden rodzaj karnetu czyli „open”, nie wprowadziliśmy do sprzedaży całorocznych wejściówek osobno na ligę polską i na ligę VTB. W tym roku osoby zaszczepione mogą spodziewać się pięcioprocentowej zniżki na karnet, dodatkowo aby podziękować osobom, które w zeszłym sezonie zdecydowały się na kupno karnetu, przygotowaliśmy specjalne koszulki, które będzie można zamówić w specjalnym panelu - powiedziała Katarzyna Marciniak.
Po informacjach o nowej umowie i rozpoczęciu sprzedaży karnetów głos zabrał nowy zawodnik Enei Zastalu BC Zielona Góra - Andy Mazurczak.
- Jestem zadowolony, że tutaj jestem. Jeśli chodzi o ligę polską, to chciałem grać o najwyższe cele, a Enea Zastal BC jest klubem, który robi to co roku. Granie w dwóch ligach to też jest super sprawa, nigdy w karierze nie grałem w takiej ilości spotkań i chciałem tego sprobować. Jestem zawodnikiem, który chce wygrywać i wiem, że mogę to osiągnąć w Zielonej Górze - mówi Andy Mazurczak.
Andy odniósł się również do pytania o jego pochodzenie.
- W dowodzie mam wpisane Andrzej Piotr Mazurczak! Oczywiście moja rodzina jest z Polski, tata jest z Bydgoszczy, a mama z Gliwic. Do Chicago przeprowadzili się w 1992 roku, a ja urodziłem się w 1993 roku. Kiedy chodziłem do szkoły to nikt nie wiedział jak wymówić Andrzej, więc zaczęli mówić na mnie Andy i tak już zostało - mówi nowy zawodnik zielonogórskiego klubu.
Janusz Jasiński, przewodniczący Rady Nadzorczej opowiadał o kulisach budowania składu na przyszły sezon.
- Trener sam ostatnio zdradził w dużym wywiadzie z redaktorem Białogłowym, że chcemy wykorzystać grę w lidze VTB do zbudowania większego składu - minut mamy dużo. Po doświadczeniach z zeszłego roku wiemy, że jedyną rzeczą, którą można było nam zarzucić to fakt, że ławka była trochę za krótka. Analizujemy rynek, szukamy zawodników, mamy różne preferencje. Cieszę się, że Andy jest z nami, był jednym z naszych pierwszych wyborów - przyszedł do nas i nie przestraszył się nadchodzących wyzwań. Tylko w ten sposób można osiągnąć następny etap - mówił Janusz Jasiński.