Horror w Zielonej Górze na korzyść Zastalu Enei BC

4 miesiące temu | 18.06.2024, 16:54
Horror w Zielonej Górze na korzyść Zastalu Enei BC

Sobotnie popołudnie w Zielonej Górze było nerwowe, ale końcowo to zielonogórzanie wywalczyli dwa duże meczowe punkty. Zastal Enea BC pokonał PGE Spójnię 98:89.

Mecz w pigułce: Goście ze Stargardu przyjechali do Zielonej Góry osłabieni brakiem Filipa Matczaka, który jest mocnym punktem Spójni. Mimo to, od początku spotkania walka na parkiecie była wyrównana, już w pierwszej kwarcie goście kilkukrotnie zdołali wyjść na prowadzenie – a do takiego widoku w tegorocznych rozgrywkach Energa Basket Ligi zielonogórscy kibice na pewno nie są przyzwyczajeni. Zastal Enea BC mimo wszystko zdołał wyjść z kłopotów i wygrał pierwszą kwartę 23:22. Dużo gorzej gospodarze poradzili sobie w trakcie drugich dziesięciu minut. Spójnia całkowicie zdominowała Zastal, momentami prowadziła już jedenastoma oczkami (44:33), a ostatecznie zakończyła pierwszą połowę z ośmioma punktami przewagi. Druga połowa przypomniała nam jak skuteczny potrafi być Zastal Enea BC – podpieczni Żana Tabaka w trzeciej odrobili straty, a przez chwilę nawet prowadzili dwoma punktami, jednak trójka Kacpra Młynarskiego w ostatniej sekundzie tej części meczu pozwoliła gościom ponownie wyjść na prowadzenie. Zielonogórscy zawodnicy pokazali w końcu swoją moc, po trzech minutach gry w ostatniej kwarcie prowadzili już siedmioma oczkami. Drużyna ze Stargardu pokazała wtedy jeszcze raz, że przyjechała do Zielonej Góry po dwa duże punkty – w ciągu kilku akcji odrobili wszystkie straty, a na cztery minuty przed końcem wynik brzmiał 82:82. Koncówka należała jednak do zielonogórzan, którzy grali jak natchnieni i nie pozostawili gościom złudzeń. Ostateczny wynik: 98:89.

Zielonogórski bohater: Geoffrey Groselle. W pierwszej połowie to właśnie on trzymał naszą drużynę w grze, a w drugiej trafiał w bardzo ważnych momentach. Po dwóch kwartach amerykański center miał 19 punktów i 7 zbiórek, a jego końcowy rezultat to 29 zdobytych oczek do których dołożył aż 15 zbiórek.

Udostępnij
 
5342064