Gramy z CSKA Moskwa!
5 miesięcy temu | 18.06.2024, 14:54
Już nie tacy mocni jak przed rokiem, gdy sięgali po tytuł mistrza Euroligi, ale nadal budzący podziw i respekt w koszykarskim świecie. Koszykarze CSKA Moskwa już w najbliższą niedzielę o godz. 18:00 zagrają w Zielonej Gorze.
Drużyna prowadzona przez Dimitrisa Itoudisa przeszła latem spore przmeblowanie. Z Moskwy wyjechali m.in. Nando De Colo, Sergio Rodriguez czy Cory Higgins. W ich miejsce pozyskano Greka Kostę Koufosa (539 meczów w NBA), Darruna Hilliarda czy superstrzelca Mike'a Jamesa.
Na początku sezonu w lidze VTB drużyna sensacyjnie przegrała z Eniseyem Krasnojarsk na wyjeździe oraz uległa Zenitowi Sankt Petersburg u siebie. Ostatnio rozgromiła białoruskie Tsmoki 114:81. Pewnie wygrała także swoje trzy dotychczasowe mecze w Eurolidze, z Valencią, Bayernem i Khimkami.
Teraz zmierzy się z zespołem Stelmetu Enea BC Zielona Góra. Będzie to trzecie spotkanie obu drużyn w historii. Sezon wcześniej Rosjanie wygrali w hali CRS 115:74. W tym sezonie drużyna Żana Tabaka jednak nie zamierza być chłopcami do bicia. Zielonogorzanie byli bliscy sprawienia sensacji w meczu przeciwko Khimkom Moskwa, gdzie przegrali dopiero w końcowce 75:79. Drugi mecz to bolesna porażka z Zenitem, ale następnie pokonali na wyjeździe Avtodor, choć nie byli faworytem spotkania. Teraz poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko.
- Nie traktuję tego niedzielnego meczu jakoś specjalnie, nasi przeciwnicy na pewno też nie. Wszyscy jesteśmy koszykarzami, profesjonalistami i jest do dla nas kolejny dzień w pracy. Czasami grasz lepiej, czasami gorzej. Mam jednak nadzieję, że w niedzielę zagramy dobre spotkanie - mówi Drew Gordon, środkowy Stelmetu Enea BC Zielona Góra, który jako gracz Zenitu kilkakrotnie mierzył się już z podkoszowymi moskiewskiej ekipy.
- Mamy dwa dni na przygotowanie się do tego meczu. Wiemy z kim gramy, ale będziemy szukali naszej szansy. Mam nadzieję, że moi gracze zagrają z odwagą i śmiałością, jakiej brakowało im w meczu u siebie z Zenitem. Nie możemy do rywala podochodzić ze zbyt dużym respektem, bo wtedy takie zespoły są jeszcze lepsze. Po prostu zagrajmy i zobaczmy, co się stanie - mówi Żan Tabak, trener zielonogórzan.
Ceny biletów na niedzielne spotkanie o godz. 18:00 rozpoczynają sie już od 24 złotych. Są do nabycia przez internet: http://stelmet.abilet.pl/
Drużyna prowadzona przez Dimitrisa Itoudisa przeszła latem spore przmeblowanie. Z Moskwy wyjechali m.in. Nando De Colo, Sergio Rodriguez czy Cory Higgins. W ich miejsce pozyskano Greka Kostę Koufosa (539 meczów w NBA), Darruna Hilliarda czy superstrzelca Mike'a Jamesa.
Na początku sezonu w lidze VTB drużyna sensacyjnie przegrała z Eniseyem Krasnojarsk na wyjeździe oraz uległa Zenitowi Sankt Petersburg u siebie. Ostatnio rozgromiła białoruskie Tsmoki 114:81. Pewnie wygrała także swoje trzy dotychczasowe mecze w Eurolidze, z Valencią, Bayernem i Khimkami.
Teraz zmierzy się z zespołem Stelmetu Enea BC Zielona Góra. Będzie to trzecie spotkanie obu drużyn w historii. Sezon wcześniej Rosjanie wygrali w hali CRS 115:74. W tym sezonie drużyna Żana Tabaka jednak nie zamierza być chłopcami do bicia. Zielonogorzanie byli bliscy sprawienia sensacji w meczu przeciwko Khimkom Moskwa, gdzie przegrali dopiero w końcowce 75:79. Drugi mecz to bolesna porażka z Zenitem, ale następnie pokonali na wyjeździe Avtodor, choć nie byli faworytem spotkania. Teraz poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko.
- Nie traktuję tego niedzielnego meczu jakoś specjalnie, nasi przeciwnicy na pewno też nie. Wszyscy jesteśmy koszykarzami, profesjonalistami i jest do dla nas kolejny dzień w pracy. Czasami grasz lepiej, czasami gorzej. Mam jednak nadzieję, że w niedzielę zagramy dobre spotkanie - mówi Drew Gordon, środkowy Stelmetu Enea BC Zielona Góra, który jako gracz Zenitu kilkakrotnie mierzył się już z podkoszowymi moskiewskiej ekipy.
- Mamy dwa dni na przygotowanie się do tego meczu. Wiemy z kim gramy, ale będziemy szukali naszej szansy. Mam nadzieję, że moi gracze zagrają z odwagą i śmiałością, jakiej brakowało im w meczu u siebie z Zenitem. Nie możemy do rywala podochodzić ze zbyt dużym respektem, bo wtedy takie zespoły są jeszcze lepsze. Po prostu zagrajmy i zobaczmy, co się stanie - mówi Żan Tabak, trener zielonogórzan.
Ceny biletów na niedzielne spotkanie o godz. 18:00 rozpoczynają sie już od 24 złotych. Są do nabycia przez internet: http://stelmet.abilet.pl/
Sponsorzy i Partnerzy
Sponsorzy
Partner Foto/Video
Partner motoryzacyjny
