Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał wysoko Hydrotruck Radom 93:70. Najwięcej punktów dla naszego zespołu zdobył Cecil Williams, autor 22 oczek.
Niepotrzebnie obawialiśmy się o koncentrację i zaangażowanie w dzisiejszym meczu, po historycznej wygranej nad CSKA Moskwa. Gracze Enei Zastalu BC wymusili w całym meczu aż 21 strat gospodarzy i oddali im tylko pierwszą kwartę. Hydrotruck Radom wygrał ją 24:17, ale w kolejnej odsłonie goście zdobyli aż 30 punktów, pozwolili przeciwnikom rzucić ledwie trzynaście i schodzili na przerwę prowadząc... trzynastoma punktami!
W drugiej połowie systematycznie powiększali przewagę. Słynne twarde radomskie obręcze przyjęły w środę tylko 12 z aż 38 oddanych rzutów za trzy. Najskuteczniejszy, nie tylko zza łuku, był dziś Cecil Williams. Amerykanin trafił trzy z czterech trójek. Miał 22 punkty, trzy zbiórki i trzy przechwyty. W końcówce rozstrzygniętego już meczu na boisku pojawili się Kacper Porada, Nikodem Klocek i Mikołaj Siminski (debiut w barwach naszej drużyny). Enea Zastal BC odniósł w środę swoje dziesiąte zwycięstwo na wyjeździe i umocnił się na prowadzeniu w tabeli Energa Basket Ligi.
- Obawialiśmy się, jak nasi zawodnicy podejdą do tego meczu. Zaczęliśmy niemrawo, ale w drugiej kwarcie była już odpowiednia motywacja i gra w obronie. Jestem dumny z tego, jak dziś zagraliśmy - mówił po meczu trener Arkadiusz Miłoszewski.
W piątek drużynę poprowadzi już Żan Tabak, który w środowy wieczór wrócił do Zielonej Góry. Początek meczu w Stargardzie o 16:00. Transmisja na stronie emocje.tv.