5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:15
Zielonogórski Enea Zastal BC od zwycięstwa rozpoczął walkę w ćwierćfinałowej rundzie play-off przeciwko PGE Spójni Stargard. Podopieczni Żana Tabaka wygrali 90:70.Wtorkowe spotkanie rozpoczęło się od niezwykle przyjemnej uroczystości. Komisarz spotkania, Maciej Kucharski przekazał naszym zawodnikom nagrody zdobyte w sezonie zasadniczym Energa Basket Ligi. Pamiątkowe statuetki otrzymali trener Żan Tabak (wybrany najlepszym trenerem ligi), Geoffrey Groselle (MVP, najlepsza piątka sezonu), Rolands Freimanis (najlepsza piątka sezonu) oraz nieobecny Iffe Lundberg. Samo spotkanie przez większą część było ciekawe i trzymające w napięciu. W ćwierćfinałową potyczkę lepiej weszli gracze PGE Spójni, którzy prowadzili po pierwszej kwarcie jednym oczkiem. Znakomite zawody rozgrywał Filip Matczak, który po dziesięciu minutach gry miał już 11 zdobytych punktów. W drugiej połowie do Matczaka dołączył Raymond Cowels, który dziurawił nasz kosz celnymi trójkami. Na nasze szczęście w połowie trzeciej kwarty na parkiecie pojawił się Enea Zastal BC jaki znamy. Zielonogórzanie mocno zaatakowali zespół ze Stargardu, a Rolands Freimanis inspirował swoją grą kolegów. Już w połowie ostatniej części spotkania przewaga zespołu Żana Tabaka oscylowała w granicach dwudziestu punktów i z dokładnie takim zapasem zielonogórzanie wygrali ten mecz. Ostatecznie na tablicy wyników widniał rezultat 90:70.- Mecz potoczył się tak, jak myśleliśmy. Po przerwie zrobiliśmy coś, co nie udawało nam się w pierwszych dwóch kwartach. Zaczęliśmy grać lepiej w obronie i trafiać rzuty z czystych pozycji. Po prostu zaczęło wpadać - to wszystko - powiedział po spotkaniu trener Żan Tabak.Kolejny mecz ćwierćfinałowy naszej drużyny już w czwartek o 17:30. Transmisja tego spotkania przeprowadzona będzie w serwisie emocje.tv.