Stelmet Enea BC Zielona Góra pokonał 108:101 Avtodor Saratov. - Zagraliśmy świetnie w ataku - mówi trener Igor Jovović.
W niedzielny wieczór zielonogórzanie pobili kilka swoich rekordów w lidze VTB:
- najwięcej zbiórek w ataku - 18
- najwięcej celnych rzutów za trzy - 16
- najwięcej asyst - 25
- najwięcej rzuconych punktów - 108
Gospodarze przegrywali w drugiej kwarcie już 39:30. Odrobili część strat jeszcze do przerwy, na którą schodzili przy wyniku 40:44. Trzecią kwartę zaczęli od 15:7 i wyszli na prowadzenie 59:55, którego nie oddali już do końca meczu.
Świetnie w tej kwarcie grali Markel Starks i Gabe Devoe, którzy zdobyli w tym fragmencie 14 z 15 naszych punktów. Później pod rzucanie dołączyli się inni, a kwarta skończyła się trzema trafieniami za trzy: Koszarka, Sokołowskiego i Zamojskiego (z faulem niemal równo z syreną). Warto odnotować, że był to kolejny mecz, w którym "Zamoj" trafił cztery trójki. Świetnie widzieć go w takiej formie.
W czwartej kwarcie kluczowe dla losów spotkania było trafienie Zeljko Sakica za trzy z narożnika. Piłka odbiła się dwa razy od obręczy, ale znalazła miejsce w koszu. Na dwie minuty przed końcem wyszliśmy dzięki niemu na bezpieczne prowadzenie 97:89.
Chorwat zagrał swój najlepszy mecz w barwach Stelmetu Enei BC. - Już do przerwy miał siedem zbiórek w ataku, a kto kontroluje deskę, ten kontroluje spotkanie - chwalił go po meczu trener gości Ewgenij Paszutin. Rzucił 19 punktów i miał aż 14 zbiórek (9 w ataku).
Быстрее смотрите хайлайты игры между @basket_zg и @AvtodorSaratov ??https://t.co/9BqGl0FyJx
— VTB United League (@VTBUL) February 10, 2019
Just watch the best plays from the Zielona Gora - Avtodor game ??
- Na pewno był to nasz najlepszy mecz w ataku. Rzuciliśmy 108 punktów, ale straciliśmy też 100. Mamy nad czym pracować - mówił po meczu Michał Sokołowski, autor 16 punktów.
- Mecz szalony, ale świetny do oglądania. Na pewno obejrzę sobie powtórkę tego meczu, bowiem popełniliśmy w nim sporo błędów. Zagraliśmy jednak z dobrą energią i na świetnej skuteczności - dodaje Łukasz Koszarek.
Tę energię wniósł powracający do drużyny Quinton Hosley.
Amerykanin zagrał 18 minut, zdobył cztery punkty, rozdał trzy piękne asysty i miał dwa przechwyty. Publiczność powitała go głośnymi owacjami, a po meczu najdłużej schodził z parkietu. Przybijał piątki i pozował do fotografii. Dobrze było widzieć go z powrotem. - To świetne uczucie, gdy zaczynasz mecz od zwycięstwa - mówił po meczu.
Piątka Koszarek - Zamojski - Sokołowski - Sakic - Hosley miała najwyższy +/- ze wszystkich, które pojawiły się na parkiecie +11.
- Świetny mecz dla kibiców. Avtodor to drużyna zorientowana ofensywnie, ale dzisiaj byliśmy od niej w tym elemencie lepsi. Jestem zadowolony z naszej postawy. Nie mamy nawet czasu dłużej myśleć o tym meczu. Prosto po nim ruszamy do Astany - mówił na konferencji prasowej trener Igor Jovović.
Nasi koszykarze w Kazachstanie zagrają już we wtorek o 14:30. W środę będą już z powrotem w Warszawie, a w czwartek zagrają z Arged BMSLAM Stalą Ostrów w ćwierćfinale Pucharu Polski.
PS. We wtorek do sprzedaży wracają karnety OPEN oraz karnety na rundę zasadniczą PLK i rundę zasadniczą VTB. Warto się w nie zaopatrzyć i nie stać w kolejkach po bilety. Przed nami emocjonująca faza sezonu!