Zwyciężamy po raz dziewiąty w Energa Basket Lidze po zaciętej końcówce w gorącej słupskiej hali Gryfia.
Pierwsze minuty należały do gospodarzy, którzy zaczęli od serii 7:0 po 4 punktach Iveya i trójce Michała Chylińskiego. Pierwsze punkty dla naszej drużyny zdobył Aleksandar Zecevic, a chwilę później wsadem punkty zdobył Alen Hadzibegovic. Dla Czarnych cztery punkty z rzędu zdobywa Lake, a ładną dobitką wsadem Alen zdobywa ostatnie punkty w kwarcie, która kończy się wynikiem 16:12. Drugą część czterem punktami z rzędu zaczyna Zecevic (m.in. po ładnym podaniu na kosz Michała Pluty). Mamy problem ze zdobyciem punktów zza łuku, ale również z rzutów wolnych i pierwsze szesnaście punktów zdobywamy tylko spod kosza. W końcu niemoc z dystansu przełamuje Sebastian Kowalczyk na remis po 19.
Nieczystym wsadem Przemek Żołnierewicz wyprowadza na pierwsze prowadzenie. Po trójce Dusana mamy wynik 19:24 i jest to seria 10:0 dla Enei Zastalu BC. Kilka akcji Iveya dla Czarnych Słupsk i kwarta kończy się minimalnym prowadzeniem gospodarzy 30:29.
W drugie połowie Michał Chyliński zaczyna trójką, a chwilę później Witliński wsadem podwyższa na 35:29. Na szczęście Alen znowu dobija z powietrza, a Bryce Alford wreszcie po piątym rzucie trafia za trzy 37:34.
Bardzo ładna akcja Alena która trafia półobrocie i ma akcje 2+1, a Sebastian Kowalczyk trójką znów wyprowadza nas na prowadzenie 41:43. Po pięknej kontrze Dusan podaje do Hadžibegovica na mega wsad!
Przemek Żołnierewicz rzuca cztery punkty, a wjazdem na kosz ustala wynik na 49:53. I tak kończy się kwarta bo Hadžibegovic blokuje rzut za trzy Czarnych w ostatniej sekundzie.
Od stanu 49:51 Zastal zalicza dużą serię 11:0 w trakcie której dwoma ładnymi podaniami popisuje się Michał Pluta. Następnie to my zaliczamy fatalną serię (świetny w drużynie Słupska jest Billy Ivey - dziś 19 punktów). Po wysokim prowadzeniu dwunastoma punktami nie ma już śladu na 9 sekund do końca meczu. Billy Ivey ma szansę dogrywkę ale przestrzela pod koszem i mamy to! Zwyciężamy w Gryfii po raz dziewiąty tym samym wyrównując się w tabeli z Anwilem Włocławek i Grupą Sierleccy Czarni Słupsk.
W naszej drużynie świetne zawody rozegrał Alen Hadzibegovic - 17punktów i 11 zbiórek, a ALeksander Zecevic trafił aż osiem z dziewięciu rzutów (16 punktów). Warto jednak pochwalić całą drużynę - z Dusanem mieliśmy najwyższy wskaźnik +/-, a Michał Pluta miał dziś najwięcej asyst w naszym zespole (4). Warto również docenić Szymona Wójcika (drugi najwyższy wskaźnik +14), który mimo tego, że nie zdobył dziś punktów bardzo skutecznie w obronie uprzykrzał grę podkoszowym Słupska.
To było bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o playoffy. Wracamy do Zielonej Góry by w sobotę grać z Twardymi Piernikami we własnej hali. Liczymy na naszą publicznośc. Do zobaczenia!