Drugie zwycięstwo w lidze VTB jest nasze!

5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:56
Drugie zwycięstwo w lidze VTB jest nasze!
Wreszcie! Mamy to! Enea Zastal BC po ciekawym spotkaniu wygrywa z PBC Astaną 91:83 i zapisuje na swoje konto drugie zwycięstwo w tym sezonie ligi VTB. 

Poniedziałkowe spotkanie rozpoczęło się od niecodziennej sytuacji (i nie chodzi tu wcale o prowadzenie 5:0 po dwóch minutach gry), a o starcie Dragana Apicia z Anthonym Hickeyem, które zakończyło się zderzeniem tego drugiego z bandami okalającymi parkiet hali CRS. Obyło się bez poważniejszych konsekwencji, choć naprawa bandy wymagała interwencji organizatorów. Ważniejsze było jednak to, co na parkiecie. Po trzech minutach gry zielonogórzanie prowadzili już 9:3, raz po raz wymuszając błędy przyjezdnych z Nur-Sułtanu. Chwilę później po pięciu punktach z rządu Davida Brembly'ego było już 16:5. Niestety, po wzięciu przerwy na żądanie podopieczni trenera Russo zaczęli grać jak z nut i już na dwie minuty przed końcem kwarty przewaga zielonogórzan stopniała jedynie do trzech oczek. Końcówka należała jednak do graczy Olivera Vidina, którzy ostatecznie wygrali pierwszą kwartę 26:18. Druga część meczu, choć już nie tak wyraźnie, to również była wygrana przez Eneę Zastal BC Zielona Góra. Już po kilku minutach zielonogórzanie podwyższyli prowadzenie do ponad dziesięciu oczek i taki dystans utrzymywał się przez większość kwarty. Niesamowity w tym fragmencie był wyżej wspomniany Hickey, który niemal w pojedynkę utrzymywał zespół gości przy życiu. Ostatecznie pierwsza połowa skończyła się rezultatem 48:38.

Na początku drugiej połowy wynik cały czas utrzymywał się w okolicy dziesięciopunktowej przewagi Enei Zastalu BC, a zespół z Kazachstanu nadal trzymał w grze niesamowity Hickey. Amerykanin w połowie trzeciej kwarty miał już na swoim koncie dwadzieścia oczek. Dobre minuty rozgrywał Nemanja Nenadić, który w ciągu pięciu minut zdobył tyle punktów, że miał ich więcej niż najskuteczniejszy w pierwszej połowie duet Zyskowski-Brembly. Razem z Nenadiciem rozpędzał się Enea Zastal BC. Po sześciu minutach drugiej połowy zespół Olivera Vidina miał już siedemnaście oczek przewagi. Niecałe trzydzieści sekund zajęło zielonogórzanom dojście do granicy dwudziestu punktów przewagi - po trójce Jarosława Zyskowskiego drużyna z Winnego Grodu prowadziła 67:47. Niestety, końcówka tej kwarty należała do gości z Nur-Sułtanu, którzy w ciągu kilku minut zmniejszyli stratę o połowę doprowadzając do rezultatu 71:61. Od początku czwartej kwart oba zespoły grały punkt za punkt, zarówno zielonogórzanie jak i gracze Astany nie mogli za bardzo zmienić wyniku na swoją korzyść. Goście zanotowali zryw w połowie kwarty, kiedy po akcji Hickey'a zmniejszyli przewagę gospodarzy do sześciu oczek. Na szczęście dla Enei Zastalu BC to był ostatni zryw gości, a zielonogórzanie odnieśli w poniedziałkowy wieczór swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie ligi VTB wygrywając 91:83.
Udostępnij
 
5651952