Derby Enei dla Zastalu!

4 miesiące temu | 18.06.2024, 17:02
Derby Enei dla Zastalu!
"Derby Enei" padły łupem Enei Zastalu BC! Zielonogórzanie wygrali z Eneą Astorią Bydgoszcz 104:76.

Mecz w pigułce: Można powiedzieć, że mecz był wyrównany przez pierwsze piętnaście minut. Zawodnicy gości nie dość, że dotrzymywali tempo naszym, to potrafili kilkukrotnie wyjść na prowadzenie. Garstka osób funkcyjnych obecna na meczu miała przed oczami sceny sprzed roku, kiedy to Enea Astoria pokonała nas po trudnym i bardzo ofensywnym spotkaniu. Na szczęście już w drugiej kwarcie nasi zawodnicy rozmyli ten obraz przepiękną i skuteczną grą.

W połowie drugiej kwarty nasi zawodnicy od stanu 31:30 doprowadzili do wyniku 46:37 odskakując gościom z Bydgoszczy na prawie dziesięć oczek. Dla lepszej narracji chciałoby się napisać, że bohaterem tej części meczu był konkretny zawodnik - tym razem było inaczej, bo trafiali wszyscy obecni na parkiecie. Prawdziwa drużyna. Mocne uderzenie czekało na bydgoszczan w trzeciej odsłonie, kiedy to zawodnicy Enei Zastalu BC rozpoczęli od serii punktowej 15:0 powiększając przewagę do ponad dwudziestu punktów. 

Czwarta odsłona była pokazem siły mentalnej Enei Zastalu BC - zawodnicy trenera Żana Tabaka pomimo wysokiego prowadzenia wyszli na parkiet głodni punktów. Najbardziej odpowiadało to Rolandsowi Freimanisowi, który nie mógł przestać trafiać za trzy. Po jego dwóch trójkach z rzędu i trzeciej dołożonej przez Łukasza Koszarka przewaga w meczu pierwszy raz urosła ponad trzydzieści oczek (94:63). Wspomnijmy również o tym, że na ostatnie kilka minut na parkiecie pojawiło się trio Traczyk, Porada i Klocek. Młodzi zielonogórzanie nie stracili za dużo z przewagi wypracowanej przez starszych kolegów, a końcowy wynik brzmiał 104:76.

Zielonogórski bohater: Trudno mówić o bohaterze w meczu, w którym byliśmy aż tak wyraźnie lepsi od rywali, ale należy zauważyć indywidualne popisy dwóch zawodników. W meczu z Eneą Astorią rządził nasz podkoszowy duet Freimanis-Groselle. Ten pierwszy zdobył 21 punktów, miał 10 zbiórek i aż pięć razy trafiał za trzy. Drugi z kolei oprócz 19 punktów zebrał aż 16 piłek!
Udostępnij
 
5330720