Twarde Pierniki Toruń zachowały więcej sił w końcówce spotkania i pewnie zwyciężyły Enea Zastal BC 95:77. Najlepszym strzelcem zielonogórzan był Jarosław Zyskowski, autor 20 punktów.
Dla zielonogórzan był to już piąty mecz wyjazdowy w sezonie 2021/2022. Do tej pory gracze Olivera Vidina wygrywali po dogrywkach w Radomiu i Szczecinie, ulegli z kolei w Sopocie, Włocławku i wczoraj w Toruniu.
Przed spotkaniem nasi gracze podkreślali, że w drużynie Twardych Pierników wszystko zaczyna się i kończy na Maurice Watsonie. 28-letni rozgrywający po dwóch słabszych meczach w Lublinie i przeciwko Hydrotruckowi Radom, znów przypomniał kibicom, dlaczego jest rewelacją sezonu.
Zielonogórzanom rzucił 25 punktów na świetnej skuteczności 71.4% z gry. Trafił 10 z 14 oddanych rzutów. Dołożył do tego 8 asyst, 2 przechwyty przy zaledwie dwóch stratach.
- To był świetny mecz na dużej intensywności. Przygotowaliśmy się do spotkania cały tydzień. Zagraliśmy tak, jak życzył sobie tego trener – mówił po meczu bohater spotkania.
Drugim z nich był Aaron Cel, autor 24 punktów, który tego dnia nie spudłował ani jednego rzutu.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili trzema punktami, po drugiej ośmioma, a po trzeciej sześcioma punktami. Zielonogórzanie cały czas gonili rywali i w ostatniej odsłonie wyszli na prowadzenie 72:71.
Twarde Pierniki odpowiedziały na run punktowy gości (8-0) jeszcze mocniej. Koszykarze z Torunia zdobyli aż 14 punktów pod rząd, nie tracąc przy tym żadnego. Trafili w całym mecz 13 z 24 prób za trzy punkty. Aż osiem z nich należało do wspomnianego duetu Watson (4/6) – Cel (4/4).
- Z ostatnich dwunastu meczów aż dziewięć z nich graliśmy na wyjeździe. Nie jest łatwo, ale nie ma wymówek. Musimy pracować i iść do przodu – mówił po spotkaniu trener Oliver Vidin. Dodawał, że jego drużyna grała nieźle przez 35 minut spotkania. W końcówce zabrakło jej energii.
- Przez trzy kwarty graliśmy naprawdę solidnie. Szczerze, to nie wiem co się stało w tych ostatnich minutach. Musimy się przyzwyczaić do tego tempa sezonu. Gramy trzy razy w tygodniu, mamy mało czasu na odpoczynek. Nie załamujemy się, idziemy dalej – dodawał Jarosław Zyskowski.
KUP BILETY NA MECZE ENEA ZASTALU!
Przed koszykarzami Enea Zastalu BC kolejny intensywny tydzień. Na szczęście wszystkie trzy mecze rozegrają w Zielonej Górze. W poniedziałek czeka ich wizyta Rolandsa Freimanisa i mecz z Niżnym Nowogród o 18, w czwartek do Zielonej Góry przyjedzie Filip Put i jego GTK Gliwice, w niedzielę natomiast pojawią się białoruskie Tsmoki Mińsk.Bilety na wszystkie trzy spotkania są już w sprzedaży.