2:0 dla Enei Zastalu BC! Świetne zwycięstwo zielonogórzan

5 miesięcy temu | 18.06.2024, 17:17
2:0 dla Enei Zastalu BC! Świetne zwycięstwo zielonogórzan

Wygraliśmy drugie półfinałowe spotkanie! Enea Zastal BC w dobrym stylu pokonał Śląsk Wrocław 87:76 i w półfinałowej serii prowadzi już 2:0!

Drugi mecz półfinałowy rozpoczął się zupełnie odmiennie od tego pierwszego i to Enea Zastal BC lepiej zagrał od pierwszej minuty. Tym razem to zielonogórzanie zdobyli siedem punktów z rzędu nie tracąc przy tym ani jednego. Choć Śląsk Wrocław mocno walczył i grał dość skutecznie, to w szeregach naszego zespołu mieliśmy Krisa Richarda, który po niecałych pięciu minutach gry miał na swoim koncie 12 oczek. Ostatecznie po pierwszej kwarcie nasza drużyna prowadziła 24:21.

W drugiej kwarcie podopieczni Żana Tabaka kontynowali swój koncert. Richard nie tyle przestał trafiać, co przestał rzucać, ale dobrze zastąpili go Bowlin, Groselle i Freimanis. Przewaga nie rosła spektakularnie szybko, jednak z każdą upływającą minutą to Enea Zastal BC był bardziej zadowolony z wyniku. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 41:33.

O początku trzeciej kwarty możemy powiedzieć tylko tyle, że nie był dla nas najlepszy. Już po nieco ponad minucie Śląsk odrobił wszystkie straty, a na dodatek chwilę później straciliśmy Skylera Bowlina, który musiał opuścić boisko z powodu dwóch popełnionych fauli niesportowych. Przez długo na tablicy wyników widniał rezultat w okolicy remisu, jednak w końcu Enei Zastalowi BC „zaskoczyło”. Ponownie trafiał Richard, do niego dołączył Janis Berzins, który trafił trzy trójki, w tym jedną z faulem. Warto wspomnieć o tym, że przełamał się również David Brembly, który w tej części meczu trafił dwie trójki. Przed ostatnią kwartą zielonogórzanie prowadzili 69:59.

W czwartej kwarcie gra się nieco uspokoiła, żadna ze stron nie potrafiła znacząco zmienić wyniku. Kolejną trójkę dołożył Brembly, który udowodnił, że potrafi trafiać zza linii 6,75. Po chwili to właśnie David sprawił, że cała zielonogórska ławka wybuchła najgłośniejszym krzykiem, jaki słyszała podczas tej bańki ostrowska hala. Brembly przebiegł całe boisko i wjechał do kosza potężnym wsadem, nie oszczędził nawet obrońcy Śląska, nad którym po prostu przeleciał.
 


W samej końcówce Śląsk próbował jeszcze „kąsać” ale doświadczeni zawodnicy Enei Zastalu BC nie pozwolili im powrócić do meczu. Wygraliśmy 87:76 i w półfinałowej serii prowadzimy 2:0.

Udostępnij
 
5026992